Aktualizacja: 30.07.2020 17:46 Publikacja: 31.07.2020 18:00
Foto: materiały prasowe
Dopiero Tolkien i jego baśń, jedyna prawdziwa baśń naszych czasów, pisana z wyrozumiałością dla tępoty naszych uszu, stwarza możliwość ucieczki. Nie rejterady z linii frontu, tą ucieczką nikogo nie zdradzamy, wręcz przeciwnie. Przeskakujemy przez mur więzienia, wracamy do swoich. A że niektórzy z nich mają włochate stopy i niecały metr wysokości, inni spiczaste uszy i dźwigają na swoich barkach dar nieśmiertelności – to przecież nic nie zmienia. Raczej pokazuje tylko, jak daleko odeszliśmy od samych siebie, że musimy wracać okrężną drogą, przez Śródziemie. Opowieść, uznawaną przez wielu za ciężkostrawną mieszankę Kubusia Puchatka z Wagnerem.
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas