Kosmici w służbie Trumpa

Bezpretensjonalna satyra na Amerykę Donalda Trumpa. I niejednoznaczna – ofiarą często absurdalnych żartów padają tak republikanie, jak i demokraci, a na niektórych polityków, jak Nancy Pelosi czy Alexandria Ocasio-Cortez, trudno będzie mi już spojrzeć w oderwaniu od znakomitych karykatur reprezentantki Pitosi i Anabeli Ysidro-Campos. Ale to przede wszystkim propozycja mocno niezobowiązująca, lekka, która nie oferuje wiele poza luźną szyderą – dziesięć 30-minutowych odcinków raczej na zresetowanie się po ciężkim dniu.

Publikacja: 10.07.2020 18:00

Kosmici w służbie Trumpa

Foto: materiały prasowe

Generał Mark Naird (Steve Carell) zostaje dowódcą nowego rodzaju sił zbrojnych – tytułowych Sił Kosmicznych, których żołnierze nazywani są kosmitami. Odpowiada za ambitny program powrotu na Księżyc, co prezydent ogłasza oczywiście na Twitterze. Do pomocy dostaje dr. Adriana Mallory'ego (John Malkovich), wybitnego naukowca, który temperuje jego wojskowe ambicje.

Naird jest przerysowanym generałem macho wyrwanym wprost z pól minowych Bośni, o której często wspomina. Ale trochę też przypomina inną graną przez Carella postać – absolutnie niekompetentnego Michaela Scotta, dyrektora oddziału z amerykańskiej wersji „Biura" Ricky'ego Gervaisa. Może dlatego, że Steve Carell każdą rolę gra bardzo podobnie. Ciekawszą postacią jest idealistyczny naukowiec, który musi stawić czoło wyzwaniom, jakie dla z początku pogardzanego przez niego Nairda są naturalne – i to głównie dla kreacji Johna Malkovicha warto sięgnąć po tę luźną satyrę.

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
„Cannes. Religia kina”: Kino jak miłość życia
Plus Minus
„5 grudniów”: Długie pożegnanie
Plus Minus
„BrainBox Pocket: Kosmos”: Pamięć szpiega pod presją czasu
Plus Minus
„Moralna AI”: Sztuczna odpowiedzialność
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Plus Minus
„The Electric State”: Jak przepalić 320 milionów