Andrzej Kamieniarz, dyrektor liceum: – Powinni niemal z kompletną, bo przecież w założeniu MEN kurs wiedzy ogólnej ogniskuje się na gimnazjum, podczas gdy w liceum mają już iść w rozszerzenia i specjalizacje. Ale tak, delikatnie mówiąc, nie jest. – Ostatnio na lekcji z nowego przedmiotu, historia i społeczeństwo, rozmawialiśmy w jednej z klas o słynnej szarży ułanów pod Somosierrą. I nikt nie wiedział, gdzie jest Somosierra – dodaje, łapiąc się za głowę.

Pewnie by ją sobie urwał ze zgryzoty, gdyby trafiali do niego gimnazjaliści „statystyczni", bo najpierw musiałby wyjaśnić, kto to ułan i co to szarża.

Równie spektakularny, co szokujący dowód na to przeprowadzili w ubiegłym roku młodzi reporterzy z mieleckiego portalu CzyliWiesz.pl. Umieścili na YouTube filmy z „testu", jaki przeprowadzili na gimnazjalistach, którzy – uwaga! – właśnie wychodzili z państwowego egzaminu gimnazjalnego. Młodzi respondenci nie radzili sobie z nazwami kontynentów, ze wzorem na pole prostokąta, nie znali daty bitwy pod Grunwaldem ani nazwiska urzędującego prezydenta. Ktoś nie wiedział, ile dni jest w roku, inny uważał, że skoro jajko gotuje się trzy minuty, to dwa jajka muszą gotować się sześć.

Cały tekst w Plusie Minusie