Polska i Europa stoją w obliczu sytuacji, o której większość polityków, komentatorów, ale i obywateli nie chciała w ostatnich latach słyszeć i myśleć. Wiele uwagi – i słusznie – poświęca się dwóm słabościom Europy: sferze militarnej i brakowi własnych platform technologicznych. Niewystarczająco doceniamy silne i unikatowe strony Europy, co prowadzi do niewykorzystania atutów naszego kontynentu i apatii.
W geopolityce i gospodarce należy działać, wykorzystując swoje silne strony i zabezpieczając wrażliwe pola. Europa w ostatnich latach skupiła się na jednym atucie – rozmiarze rynku UE – i jednym sposobie wykorzystania tegoż atutu – regulacjach zakładających, iż żadna pojedyncza firma nie pozwoli sobie na pominięcie naszego rynku. Pozostałe silne strony były ignorowane, stąd też nie wypracowano teoretycznych i praktycznych sposobów ich użycia. Jakie są inne – poza rozmiarem rynku – atuty, których wykorzystanie powinniśmy rozważyć?
Czytaj więcej
Od 35 lat Sejm średnio co dwa dni przyjmuje nową ustawę. Wprowadzenie warunku usunięcia jednego przestarzałego aktu prawnego przed akceptacją przez prezydenta każdego nowego mogłoby wzmocnić jego pozycję ustrojową i być prorozwojową propozycją, atrakcyjną dla wyborców spoza tzw. twardego elektoratu.
W Europie jesteśmy szczęśliwsi niż gdziekolwiek indziej
Europa jest miejscem najlepszej jakości życia. Poza kilkoma wyjątkami kraje europejskie dominują na liście państw z najdłuższą oczekiwaną długością życia. Obok Azji Europa jest również najbezpieczniejszym kontynentem, cechującym się najmniejszą liczbą zabójstw. Choć ataki terrorystyczne w Europie przyciągają uwagę publiczną i medialną, liczba ofiar śmiertelnych jest mniejsza na całym kontynencie niż liczba dzieci ginących w USA rokrocznie w strzelaninach szkolnych, nie mówiąc już o liczbie osób zabijanych co roku w Chicago czy Nowym Jorku.