Paweł Konzal: Siła Polski i Europy

Musimy mieć odwagę, charyzmę i być gotowi do działań, których wolelibyśmy uniknąć, ale będących koniecznymi do ochrony witalnych interesów Europy.

Publikacja: 28.02.2025 14:28

W Europie jesteśmy szczęśliwsi niż gdziekolwiek indziej – wśród 20 krajów cechujących się najwyższym

W Europie jesteśmy szczęśliwsi niż gdziekolwiek indziej – wśród 20 krajów cechujących się najwyższym poziomem szczęścia (2024 World Happiness Report) 80 proc. krajów to państwa europejskie. Europa jest też drugim najbogatszym miejscem na Ziemi. Na zdjęciu Finlandia.

Foto: AdobeStock

Polska i Europa stoją w obliczu sytuacji, o której większość polityków, komentatorów, ale i obywateli nie chciała w ostatnich latach słyszeć i myśleć. Wiele uwagi – i słusznie – poświęca się dwóm słabościom Europy: sferze militarnej i brakowi własnych platform technologicznych. Niewystarczająco doceniamy silne i unikatowe strony Europy, co prowadzi do niewykorzystania atutów naszego kontynentu i apatii.

W geopolityce i gospodarce należy działać, wykorzystując swoje silne strony i zabezpieczając wrażliwe pola. Europa w ostatnich latach skupiła się na jednym atucie – rozmiarze rynku UE – i jednym sposobie wykorzystania tegoż atutu – regulacjach zakładających, iż żadna pojedyncza firma nie pozwoli sobie na pominięcie naszego rynku. Pozostałe silne strony były ignorowane, stąd też nie wypracowano teoretycznych i praktycznych sposobów ich użycia. Jakie są inne – poza rozmiarem rynku – atuty, których wykorzystanie powinniśmy rozważyć?

Czytaj więcej

Paweł Konzal: Prawo rozwoju

W Europie jesteśmy szczęśliwsi niż gdziekolwiek indziej

Europa jest miejscem najlepszej jakości życia. Poza kilkoma wyjątkami kraje europejskie dominują na liście państw z najdłuższą oczekiwaną długością życia. Obok Azji Europa jest również najbezpieczniejszym kontynentem, cechującym się najmniejszą liczbą zabójstw. Choć ataki terrorystyczne w Europie przyciągają uwagę publiczną i medialną, liczba ofiar śmiertelnych jest mniejsza na całym kontynencie niż liczba dzieci ginących w USA rokrocznie w strzelaninach szkolnych, nie mówiąc już o liczbie osób zabijanych co roku w Chicago czy Nowym Jorku.

Jakkolwiek patrzeć na zagrożenia dla liberalnej demokracji, które są obecne również na naszym kontynencie, demokracja w Europie jest nadal silniejsza niż gdziekolwiek indziej. 

W Europie jesteśmy szczęśliwsi niż gdziekolwiek indziej – wśród 20 krajów cechujących się najwyższym poziomem szczęścia (2024 World Happiness Report) 80 proc. krajów to państwa europejskie. Europa jest też drugim najbogatszym miejscem na Ziemi.

Mamy najwięcej miejsc uznanych za światowe dziedzictwo ludzkości i wpisanych na listę UNESCO – prawie tyle samo co cała Azja i Ameryka Północna. Europa prowadzi również w rankingu czystości środowiska i żywotności ekosystemów (Environmental Performance Index). Między innymi z tych powodów siedem z dziesięciu najczęściej odwiedzanych krajów na świecie to kraje europejskie.

Jakkolwiek patrzeć na zagrożenia dla liberalnej demokracji, które są obecne również na naszym kontynencie, demokracja w Europie jest nadal silniejsza niż gdziekolwiek indziej. Rządy prawa, przestrzeganie podstawowych praw człowieka itd. są u nas o wiele lepsze niż gdziekolwiek indziej na świecie.

Czytaj więcej

Paweł Konzal: Polska gospodynią letniej olimpiady

Warto rozważyć budowę „ekonomicznego NATO” 

Co więc możemy zrobić z istniejącymi mocnymi, a niewykorzystanymi jak dotąd zasobami Europy? Musimy już teraz wykonać pracę intelektualną, instytucjonalną i prawną nad zwiększeniem arsenału dostępnych nam działań, uzbrajających niejako dostępne nam zasoby. Lista przykładowych działań jest długa.

W połowie roku wchodzi w życie europejski system informacji o podróży oraz zezwoleń na podróż (ETIAS). Wszyscy podróżni spoza UE będą musieli złożyć wniosek o zezwolenie na podróż do Europy. Przyznawanie takich zezwoleń (tj. procent akceptacji wniosków) powinno być pochodną relacji pomiędzy Europą a innymi krajami. W naszych rękach jest również wzmocnienie kontroli nad przestrzeganiem istniejącego prawa Unii – poczynając od dyrektyw dotyczących mediów i rynków elektronicznych, a kończąc na żywności. Przykładem mogłoby być wprowadzenie zakazu importu produktów zawierających pestycydy, których używanie jest już zakazane w UE.

Warto rozważyć budowę „ekonomicznego NATO” – pozytywnego sojuszu krajów przestrzegających rządów prawa i szanujących porządek prawa międzynarodowego – od Kanady przez Europę po Koreę Południową, Japonię i Australię. Gospodarki tych krajów, z populacją 770 mln ludzi, to jedna trzecia światowego PKB. Wspólnie mamy masę krytyczną pozwalającą na skuteczną obronę przed niepożądanymi działaniami.

Sytuacja wymaga spokoju i nietracenia nadziei. Jednocześnie musimy mieć odwagę, charyzmę i być gotowi do działań, których wolelibyśmy uniknąć, ale będących koniecznymi do ochrony witalnych interesów Europy, jeśli spełniłyby się najbardziej pesymistyczne scenariusze.

Polska i Europa stoją w obliczu sytuacji, o której większość polityków, komentatorów, ale i obywateli nie chciała w ostatnich latach słyszeć i myśleć. Wiele uwagi – i słusznie – poświęca się dwóm słabościom Europy: sferze militarnej i brakowi własnych platform technologicznych. Niewystarczająco doceniamy silne i unikatowe strony Europy, co prowadzi do niewykorzystania atutów naszego kontynentu i apatii.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Plus Minus
Mustafa Dżemilew: Donald Trump jest w informacyjnej pustce
Plus Minus
Jan Maciejewski: Głodny człowiek jest uważny
Plus Minus
Niemiecki malarz umierał jako artysta zapomniany, dziś ma status kultowego
Plus Minus
Papież Franciszek bardziej surowy dla Trumpa niż Putina? Dyplomacja Watykanu zaskakuje
Plus Minus
Piotr Zaremba: Polska prawica ws. Ukrainy stawia na polityczny realizm. Ku uciesze Rosji
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”