19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 10.01.2025 16:43 Publikacja: 10.01.2025 16:02
Pod koniec października 1916 roku Tolkiena zabrała z frontu nie kula wystrzelona z karabinu maszynowego czy eksplodujący pocisk, ale nowy i podstępny czynnik pierwszej wojny światowej. Zapadł na gorączkę okopową – chorobę bakteryjną przenoszoną przez wszy, które w okopach występowały endemicznie. Na zdjęciu: 11. Batalion Fizylierów z Lancashire, do którego dostał przydział przyszły pisarz i w którego szeregach wziął udział m.in. w bitwie nad Sommą, najbardziej krwawej spośród bitew I wojny światowej
Foto: the Imperial War Museums
Fragment książki Holly Ordway „Wiara Tolkiena. Duchowa biografia”, przeł. Łukasz Malczak, która ukazała się w grudniu nakładem Esprit, Kraków 2024
W listopadzie 1914 roku Tolkien oświadczył swojemu przyjacielowi Christopherowi Wisemanowi: „Patriotyczny obowiązek i żarliwa wiara w nacjonalizm mają dla mnie kluczowe znaczenie”, po czym złagodził to stwierdzenie, dodając: „oczywiście nie jestem militarystą”.
Co by się najlepiej nadawało na polskie słowo dziesięciolecia – „polaryzacja”, „postprawda” czy może „wybory”? I dlaczego w tym roku plebiscyty zwyciężały „koalicja”, „sztuczna inteligencja”, „stołówka” i „sigma”?
Nienawiść jest dziś wszędzie. Politycy coraz częściej dzięki niej wygrywają, nie licząc się z ceną, jaką płacą za to społeczeństwa – mówi wybitny dokumentalista Gianfranco Rosi.
A myślę sobie czasem, że jeszcze mógłbym napisać kilka opowiadań, których kiedyś nie napisałem. W zeszycie mam szkic powieści – drugiej części „Domu pod Lutnią”. W ostatnich latach nie potrafiłem się zmobilizować, aby to napisać. Teraz żałuję, bo obecnie podjęcie takiego wyzwania przekracza moje możliwości.
Co łączy łotewską laborantkę w ośrodku badawczym pod Moskwą, partyzantki z Petersburga tańczące queer tango na przekór wielkiej Rosji oraz słoweńskie wcielenie Marii Janion romansującej z młodszą o kilkadziesiąt lat kobietą? Odpowiedź przynosi „Trojka” Izabeli Morskiej.
Chyba jeszcze nigdy ze strony autorytetów w Polsce nie padło tyle razy publicznie stwierdzenie „nie wiem jak to rozwiązać”.
A myślę sobie czasem, że jeszcze mógłbym napisać kilka opowiadań, których kiedyś nie napisałem. W zeszycie mam szkic powieści – drugiej części „Domu pod Lutnią”. W ostatnich latach nie potrafiłem się zmobilizować, aby to napisać. Teraz żałuję, bo obecnie podjęcie takiego wyzwania przekracza moje możliwości.
Co łączy łotewską laborantkę w ośrodku badawczym pod Moskwą, partyzantki z Petersburga tańczące queer tango na przekór wielkiej Rosji oraz słoweńskie wcielenie Marii Janion romansującej z młodszą o kilkadziesiąt lat kobietą? Odpowiedź przynosi „Trojka” Izabeli Morskiej.
Rumunia znów musi walczyć o swoją przyszłość.
Powszechna jest teza, że katolicka strona milczała albo aprobowała nierówności między chłopami a szlachtą. Nie ma ona nic wspólnego z prawdą.
Z premier filmowych odkryłem dla siebie ekranizację „Stu lat samotności” na Netfliksie – pisze prof. Maciej Urbanowski, literaturoznawca.
Śmiech to bardzo poważna sprawa – od tych słów zaczyna się książka „Humor zza kulis”. Wypowiada je Bohdan Łazuka. I ma rację. To, z czego się śmiejemy, pokazuje, kim jesteśmy.
Ubrania są zwierciadłem nie tylko nas samych, ale i encyklopedią przemian kulturowych, ekonomicznych i politycznych.
Wreszcie przełom - pisze w serwisie X premier Donald Tusk. Chodzi o sprawę ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas