„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 20.12.2024 15:00 Publikacja: 20.12.2024 09:00
– Byłoby dobrze pokazać, że PiS dysponuje trochę dłuższą ławką kadrową niż tylko prezes – mówi prof. Andrzej Nowak (z lewej), na zdjęciu z Jarosławem Kaczyńskim i Zdzisławem Krasnodębskim podczas wręczenia Nagrody im. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego w ramach Kongresu Polska Wielki Projekt w czerwcu 2019 roku
Foto: Michał Woźniak/East News
Plus Minus: Wszedł pan do Komitetu Poparcia Karola Nawrockiego, przedstawiał go pan na konwencji inaugurującej jego kampanię. Czy dlatego że jest pana zwierzchnikiem w IPN?
Prezes IPN nie jest przełożonym kolegium IPN. Odwrotnie, to raczej kolegium kontroluje i doradza prezesowi. Ale istotnie, znam Karola Nawrockiego na płaszczyźnie roboczej od momentu jego wyboru na stanowisko prezesa IPN. Kiedy pojawiła się jego kandydatura, miałem zupełnie innego faworyta. Ale sposób, w jaki zaprezentował swoją osobę i program, zrobił na nas wszystkich bardzo duże wrażenie. Nie miałem wątpliwości, że to jest człowiek o wyjątkowej energii, pracowitości i charakterze, który pozwala mu realizować postawione cele, nie oglądając się na przeszkody ani na tych, którzy próbowaliby nim sterować. To jest człowiek, który w swoim działaniu publicznym jest motywowany rzeczywiście głębokim patriotyzmem.
Większość ekspansji chrześcijańskiej Europy nie przebiegała zgodnie z karolińskim modelem nawracania przez podbój.
Siedząca przy piecu zaczęła nucić jakąś melodię. Nie otwierała ust, cała brzmiała tym niskim, głębokim jak pierwszy, daleki jeszcze pomruk burzy dźwiękiem. Ogień tańczył na jej twarzy i ta melodia też była z ognia. Podobnie jak on tańczyła, a w tym tańcu była jednocześnie groza i beztroska. Ciepło i pożoga.
Gdyby tak wszystkim dodać otuchy. Na Boże Narodzenie i Nowy Rok złożyć krzepiące życzenia. Tym razem to szczególnie potrzebne. Ale i szczególnie trudne, więc dzień po dniu obmyślam ten felieton z tremą. Nuż nie pocieszę nikogo, a za to wpadnę w katastroficzne tony…
Wiedząc, że jest tu potrzebny tylko na chwilę, jest w stanie uczynić tę chwilę – z perspektywy człowieka – nieskończenie długą. Przeciągnął ją już do z górą dwóch tysięcy lat i ma potencjał na drugie tyle. O ile będzie pamiętał, że jest tylko świecą. Nie sam siebie zapalił i nie on zdecyduje, kiedy wolno mu zgasnąć. Mój przyzwyczajony do mroków wzrok pokochał światło świecy, tak samo jak moja zanurzona w ciemnościach dusza kocha Kościół.
To, co nazywamy Europą, jest jednak wynikiem tyleż zapaści, co eksplozji. Zapaści, bo najazdy barbarzyńców nie zadbały o napotykane centra kulturowe. Nastąpiła jednak eksplozja, bo tysiące zupełnie nowych użytkowników zostało wprowadzonych do obiegu kultury - mówi Paweł Milcarek, filozof, publicysta, redaktor, naczelny kwartalnika „Christianitas”.
Nest Lease, to nowy gracz na polskim rynku leasingowym, będący częścią grupy Nest Bank. Firma powstała w odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie mikro i małych przedsiębiorców na elastyczne i nowoczesne rozwiązania finansowe. Dzięki zaawansowanej technologii i indywidualnemu podejściu, Nest Lease planuje w ciągu dwóch lat wejść do grona dziesięciu największych firm leasingowych w Polsce. W rozmowie z Lechem Stabiszewskim, pełniącym funkcję p.o. prezesa zarządu Nest Leasing S.A., przyglądamy się strategii i ofercie Spółki oraz trendom w branży leasingowej.
Polska ma swoje problemy i dylematy, wyzwania i szaleństwa, trudną i wymagającą przyszłość. Ale jest krajem wolności.
Biały Dom w najbliższych dniach ma ogłosić ostateczną zawartość pakietu broni, który ma zostać przekazany Ukrainie. Jego wartość ma wynieść około 1,2 miliarda dolarów – podaje agencja Reutera.
W pokazówce World Tennis League w Abu Zabi Iga Świątek znów wyszła na kort. Ale już tylko w deblu. Nie skończyło się to dla Polki dobrze. W singlu, w którym miała grać z Aryną Sabalenką, nie podjęła rękawicy.
Miliarder Elon Musk odniósł się w mediach społecznościowych do wyborów parlamentarnych, które już niebawem odbędą się w Niemczech.
Objęcie Marcina Romanowskiego ochroną międzynarodową na Węgrzech to naruszenie prawa UE. Prokuratura już nic nie zdziała, ale rząd ma możliwość wniesienia skargi do TSUE. Póki co poseł może leżeć nad Balatonem – uważa prof. Marcin Górski z Uniwersytetu Łódzkiego.
Marcin Romanowski nie jest pierwszym politykiem z pierwszych stron gazet, który schronił się przed wymiarem sprawiedliwości na Węgrzech Viktora Orbána. 20 listopada 2018 roku podobną decyzję - o udzieleniu mu azylu - usłyszał były premier jednego z państw europejskich.
Swym protestem Marcin Romanowski walczy o przywrócenie elementarnego porządku prawnego ważnego dla sytuacji tysięcy Polaków - tak Zbigniew Ziobro skomentował informację o przyznaniu azylu politycznego na Węgrzech swojemu byłemu zastępcy.
To sytuacja bez precedensu: nie mieliśmy sytuacji, by poseł chował się przed polskim sądem - oświadczył na konferencji prasowej marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas