Irena Lasota: Charleston – „Święte Miasto” będące niechlubną stolicą handlu niewolnikami

Gdy wokół dzieje się dużo dziwnych i nie zawsze przyjemnych rzeczy, dobrze jest uciec. Wedle Mrożka najlepiej uciekać na południe. Więc właśnie jestem na południu. Na południu Stanów Zjednoczonych, a nie Polski Gomułki.

Publikacja: 18.10.2024 14:00

Charleston

Charleston

Foto: Wikimedia/ATTRIBUTION-SHAREALIKE 4.0 INTERNATIONAL/Ashleyhallschool

Sama się nie mogę sobie nadziwić, że przez ponad pół wieku w tym kraju po raz pierwszy jestem na tym, co jest naprawdę południem. Floryda jest po prostu Florydą, Nowy Orlean – Nowym Orleanem, Kalifornia – Kalifornią, ale Charleston jest najbardziej amerykańskim Południem, jakie tylko można sobie wyobrazić. Roślinność tu to nie tylko palmy, ale też magnolie i eukaliptusy. Gastronomia – to olbrzymie dania na bazie „grits”, czyli kaszy kukurydzianej zapiekanej z owocami morza i wszelkimi mięsami, wielkie lody z bitą śmietaną i najoryginalniejsze koktajle, również z bitą śmietaną. Ruch na ulicach jest powolny, na wąskich ulicach spokojnie współżyją luksusowe samochody, pojazdy konne, riksze rowerowe i nawet konna policja. Również spokojna. W każdym razie w historycznym centrum miasta, bo w ogólnokrajowych statystykach Charleston ma przestępczość powyżej przeciętnej.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Plus Minus
Łukasz Pietrzak: Z narzędzi AI najbardziej skorzystają MŚP
Plus Minus
„Na smyczy Kremla. Donald Trump, Dmitrij Rybołowlew i oferta stulecia”: Haki na Trumpa
Plus Minus
„Kingdom Come: Deliverance II”: Wielka draka w czeskim średniowieczu
Plus Minus
„Co myślą i czują zwierzęta”: My i one wszystkie
Plus Minus
„3000 metrów nad ziemią”: Gibson bez pasji