„Tylko my dwoje”: Za drzwiami domu

Niestety, to znak naszych czasów. Filmowcy coraz częściej opowiadają o przemocy domowej.

Publikacja: 21.06.2024 17:00

„Tylko my dwoje”, reż. Valérie Donzelli, dyst. Aurora Films

„Tylko my dwoje”, reż. Valérie Donzelli, dyst. Aurora Films

Foto: Dorota Reksi?ska

Tylko my dwoje” zaczyna się jak romans. Blanche poznaje mężczyznę swoich marzeń. Para pobiera się, rodzą się dwie córeczki. Ale Gregoire zostaje przeniesiony przez swoją firmę do innego miasta. Dla Blanche to cios, bo blisko związana jest ze swoją rodziną – matką i siostrą bliźniaczką. Po przeprowadzce pojawia się pierwszy zgrzyt w związku: okazuje się, że Gregoire o zmianę miejsca pracy prosił. W małżeństwie zaczyna się dziać coraz gorzej. Mężczyzna niechętnie zgadza się na pracę żony w szkole, inwigiluje ją, zamęcza telefonami, separuje od otoczenia. Jest zazdrosny o wszystko i wszystkich, chce ją odciąć od świata, niszczy psychicznie. Wreszcie staje się agresywny. Już nie tylko się awanturuje. Bije.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”. Kto decyduje o naszych wyborach?
Plus Minus
„Przy stoliku w Czytelniku”: Gdzie się podziały tamte stoliki
Plus Minus
„The New Yorker. Biografia pisma, które zmieniło Amerykę”: Historia pewnego czasopisma
Plus Minus
„Bug z tobą”: Więcej niż zachwyt mieszczucha wsią
Plus Minus
„Trzy czwarte”: Tylko radość jest czysta