Reklama

Zmowa wielu autorów, propagowanie swoich, podbijanie cytatów. Tak działają kartele naukowe

To jest zmowa licznych autorów, bo cytaty z owych wywindowanych na piedestał artykułów naukowych często pochodziły od badaczy z tej samej instytucji naukowej, co ich autorzy, i tak w kółeczko, a potem w drugą stronę i jeszcze raz.

Publikacja: 05.04.2024 10:00

Piąty Kongres Solvaya, 1927 rok

Piąty Kongres Solvaya, 1927 rok

Foto: Science History Images / Alamy Stock Photo

Z czym się kojarzy słowo kartel? Mnie osobiście z narkotykowym kartelem z Medellín, czyli założoną przez Pabla Escobara na początku lat 70. XX wieku zmową producentów i handlarzy zaopatrującą 90 proc. światowego rynku kokainy, wypracowującą przy tym zysk 60–100 mln dolarów dziennie. A już poza narkotykami tworzenie zmów o charakterze karteli jest ściśle zakazane przez prawo, które chroni konsumentów i konkurencję na rynku. Czy nauka jest rynkiem? Pytanie nie bez kozery, bo udowodnioną właśnie matematycznie korupcję systemu stawania się wielkim, sławnym (i ewentualnie bogatym) w świecie współczesnej nauki nazwano – i to nie jest groteska – „kartelem cytowań”.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

RP.PL i The New York Times

Kup roczną subskrypcję w promocji - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
Krzysztof Pomian. Samolot może być piękny jak obraz
Plus Minus
„Panda Spin”: Pokręcone karty
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama