Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 19.04.2025 13:58 Publikacja: 02.02.2024 17:00
„Misterium” to napisana pokręconym językiem, queerowo- -postchrześcijańska przypowieść o tym, że nie wystarczy wyjechać do miasta i wstydzić się swojego domu, by stać się wolnym
Foto: archiwum prywatne Marcina O. Czarnika
Tym, którzy nauczyli mnie opowiadać” – dedykuje Marcin Oskar Czarnik swoją debiutancką książkę, a na następnej stronie podpowiada, o kogo może chodzić, za pomocą dwóch cytatów. Pierwszy wziął z Księgi Izajasza, drugi od Zyty Oryszyn, z jej „Najady” wydanej w 1970 r., powieści (również debiutanckiej) o poczuciu wyobcowania w rodzinnej wsi i dojrzewaniu do myśli o wyjeździe.
Jak to interpretować? – o tym zaraz. Ale jeśli traktować te dwa cytaty jak totemy ustawione przed „Misterium” Czarnika, to jeden sygnalizuje zakorzenienie w języku religijnym, drugi zaś w tradycji ludowych narracji w naszej literaturze. A kategoria ta obejmuje przecież nie tylko dawny nurt chłopski sprzed kilkudziesięciu lat, spod znaku Wiesława Myśliwskiego, Edwarda Redlińskiego, Mariana Pilota czy właśnie Zyty Oryszyn, ale też ten współczesny. Ten, z którego od lat jak grzyby po deszczu wyrastają kolejne tytuły i coraz więcej już w nim epigoństwa i komercyjnej strategii wydawniczej, a coraz mniej autentyczności. Tak to bywa w schyłkowych fazach trendu.
Sława Davida Hockneya działa z magnetyczną siłą. Od pierwszego więc dnia jego wystawa w Paryżu ściąga tłumy, a j...
Rzadko zdarza się spektakl, który przeżywa się w takich emocjach jak „Dziady” Mai Kleczewskiej z teatru w Iwano-...
Wokół modelu opieki nad dziećmi w Szwecji i Norwegii narosło wiele mitów. Wyjaśnia je w swoich reportażach Macie...
„PGA Tour 2K25” przypomina, że golf to nie tylko rodzaj kołnierza czy samochód.
Polityka klimatyczna i rynek energii w Polsce: podstawy prawne, energetyka społeczna. praktyczny proces powołania i rejestracji spółdzielni energetycznych oraz podpisania umowy z OSD
Kluczem do rozwoju emocjonalnego dziecka jest doświadczenie, a nie informacja – wyjaśnia Jonathan Haidt.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas