Sukhdev Sandhu. Miasto nocą. Londyn

Londyńscy sprzątacze i sprzątaczki nie istnieją. Ludzie, którzy w nocy śpią, przyjmują ich pracę za rzecz oczywistą.

Publikacja: 05.01.2024 17:00

Opuszczają głowy, zaciskają usta. Wykonują prace, których nikt inny nie chce wziąć, podnoszą do sied

Opuszczają głowy, zaciskają usta. Wykonują prace, których nikt inny nie chce wziąć, podnoszą do siedmiuset pięćdziesięciu kubłów ze śmieciami, zawsze się czują intruzami. Londyńscy sprzątacze

Foto: Savo Ilic/AdobeStock

Nocni sprzątacze i nocne sprzątaczki nie uważają siebie za sprzątaczy. Są pewni, a przynajmniej bardzo na to liczą, że podjęcie pracy zarobkowej, kiedy reszta miasta śpi, jest jedynie fazą przejściową. Pochodzą najczęściej z Afryki. Pamięć o zmasakrowanych krewnych oraz ryzykownych masowych emigracjach jest wpisana w ich mentalność. Ale jednocześnie żywią nadzieje na karierę czempiona w handlu detalicznym albo magnata w żegludze handlowej. Kilka wolnych godzin, które im zostaje w ciągu doby, poświęcają na oglądanie CNN oraz ślęczenie nad płachtami codziennych gazet, szczególnie szpaltami poświęconymi międzynarodowym finansom. Mają nadzieję, że zgromadzą wiedzę, która im się przyda, kiedy już wrócą do Afryki, by założyć skromne przedsiębiorstwo zajmujące się importem i eksportem. Niewielu się to uda.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Plus Minus
AI nie zastąpi nauczycieli
Plus Minus
„Złotko”: Ludzie, których chciałabym zabić: wszyscy
Plus Minus
„Mistykę trzeba robić”: Nie dzieliła ich przepaść wieku
Plus Minus
„Civilization VII”: Podbijanie sąsiadów po raz siódmy
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Plus Minus
„Z przyczyn naturalnych”: Przedłużyć życie