Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 12.05.2025 03:21 Publikacja: 05.01.2024 17:00
Papież Franciszek
Foto: AFP
Papież Franciszek w noworocznej homilii o Matce Bożej cytował herezjarchę Lutra – oburzył się portal PCH24.pl, czyli internetowa wersja magazynu „Polonia Christiana”. Przecież przez dwa tysiąclecia swej tradycji Kościół dorobił się wystarczająco licznych zastępów autorytetów, a Franciszek wybrał akurat Lutra – gromił Ojca Świętego serwis tradycjonalistów, dla którego Luter to tylko „ekskomunikowany heretyk”, a jego cytowanie jest wyłącznie przejawem „ekumenicznej aberracji”.
Znów tradycjonaliści zbulwersowali się na wspominanie w Kościele Lutra. Podobna dyskusja miała miejsce podczas obchodów 500-lecia reformacji. W Kościele odbyło się wówczas sporo konferencji i debat na temat znaczenia wydarzeń sprzed pięciu stuleci. Jak tu „świętować” bunt Lutra przeciw świętej wierze katolickiej? – dziwili się. Argumenty, że katolicyzm odnowił się w reakcji na reformację, gdyż został zmuszony do zmiany absurdalnych praktyk, które piętnował słynny niemiecki mnich, jakoś nie trafiały. Podobnie i teraz przypomniano redakcji PCH24.pl słowa Benedykta XVI, który przyznał, że podstawowe pytanie dręczące Lutra bardzo poruszały jego samego, katolickiego papieża. Ponadto uważał, że intencją Lutra nie było zniszczenie, ale odnowa chrześcijaństwa. I skoro dzisiejszy świat odrzuca Boga, to chrześcijanie powinni w duchu ekumenizmu dawać świadectwo, nie zaś pogłębiać podziały.
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas