Jan Maciejewski: Kapłaństwo kobiet, następny plaster salami

Są pajęczyną sensów i znaczeń, a nam przypada bynajmniej nie rola przechadzającego się spokojnie po ich powierzchni pająka; raczej muchy złapanej w sam środek sieci. Symboli się nie tłumaczy, z nimi co najwyżej można zatańczyć.

Publikacja: 09.06.2023 17:00

Jan Maciejewski: Kapłaństwo kobiet, następny plaster salami

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

Jeśli miałbym wskazać, jakiej kategorii książek najserdeczniej nienawidzę, padłoby z pewnością na słowniki symboli. Podobnie jałowej i irytującej lektury nie doświadczyłem nigdzie indziej. „Lis” – symbol obłudy, niewdzięczności, samochwalstwa, płodności, cierpliwości i skrytości. „Puchar” to radość, przezorność, kosmos, zbawienie, nieśmiertelność i jeszcze parę innych. Można wylosować podobnych „objaśnień” setki, na chybił trafił, jak to właśnie zrobiłem. I z każdego z nich będzie taki sam pożytek; równy zeru. Ale im bardziej bezsensowne okazuje się takie „słownikowe” podejście do symboliki, tym pewniejsze, że warto wokół niej krążyć. Nie stracić z oczu tego wymiaru rzeczywistości, który nie tyle jest jedną z jej warstw, ile drzwiami, miejscem przejścia do tego, co naprawdę rzeczywiste.

Pozostało 84% artykułu

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
„Empire of the Ants”: 103 683 zwiedza okolicę
Plus Minus
„Chłopi”: Chłopki według Reymonta
Plus Minus
„Największe idee we Wszechświecie”: Ruch jest wszystkim!
Plus Minus
„Nieumarli”: Noc żywych bliskich
Materiał Promocyjny
Ładowanie samochodów w domu pod każdym względem jest korzystne
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Jędrzej Pasierski: Dobre kino dla 6 widzów