Aktualizacja: 15.05.2025 19:16 Publikacja: 02.06.2023 17:00
Wiadomość o zabójstwie Betty Gore szokowała, ponieważ było to pierwsze morderstwo w Wylie za ludzkiej pamięci. Przed domem panowało potężne zamieszanie: mnóstwo samochodów, na trawniku mrowie ciekawskich. Wewnątrz było jeszcze gorzej: wszędzie policjanci, w tym tacy, którzy nie mieli tam nic do roboty, ale po prostu usłyszeli o morderstwie i chcieli zobaczyć co i jak
Foto: Texas Police
Każdy, kto w nocy 13 czerwca widział ciało Betty Gore, odruchowo odwracał wzrok. Nawet ci, którzy wiedzieli, co zobaczą za drzwiami pomieszczenia gospodarczego, zaglądali tam tylko na chwilę i czym prędzej zamykali drzwi. Mało kto spoglądał na głowę – widok był zbyt straszliwy – wskutek czego pierwsze domysły na temat sposobu, w jaki zadano śmierć, były sprzeczne i zwykle błędne.
Niewielkie pomieszczenie, jakieś trzy i pół metra na dwa, wydawało się jeszcze mniejsze z powodu stojącej w nim pralki, suszarki, zamrażarki i szafki, w której Betty trzymała zabawki i bibeloty. W jednym jego rogu widać było nowy wózek dla lalek i dziecięcy sedes. Bliżej środka, gdzie przy ścianie stała zamrażarka, były dwie psie miski i zmaltretowana książka z rymowankami Babci Gąski. Książka miała białą okładkę, która w ostrym świetle lampy odcinała się od lśniącego linoleum w kolorze pszenicy, ponieważ była jedną z niewielu rzeczy nieuwalanych krwią.
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas