„Detektyw Marlowe": Głęboki sen emeryta

Dzieło Neila Jordana, choć sprawnie zrealizowane, ogląda się niczym projekt stworzony na podstawie podręcznika kręcenia czarnego kryminału.

Publikacja: 05.05.2023 17:00

„Detektyw Marlowe": Głęboki sen emeryta

Foto: mat.pras.

Człowiek czynu, dysponujący odpowiednią wytrzymałością psychiczną i fizyczną, by stanąć do gry w świecie moralnej niepewności”. Tak Krzysztof Mętrak, wybitny krytyk literacki i filmowy, opisywał Philipa Marlowe’a – stworzonego przez Raymonda Chandlera, prozaika będącego jednym z filarów tzw. czarnego kryminału, konwencji znacznie surowszej i bezwzględniejszej niż historie spod znaku Agathy Christie czy Arthura Conan Doyle’a. Marlowe to prywatny detektyw, którego specjalnością są kłopoty.

Pozostało 89% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Dlaczego broń jądrowa nie zostanie użyta
Plus Minus
„Empire of the Ants”: 103 683 zwiedza okolicę
Plus Minus
„Chłopi”: Chłopki według Reymonta
Plus Minus
„Największe idee we Wszechświecie”: Ruch jest wszystkim!
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Plus Minus
„Nieumarli”: Noc żywych bliskich