Jan Maciejewski: Anarchiści monarchiści

W brzmieniu różni ich tylko jedna sylaba, w rzeczywistości jeszcze mniej.

Publikacja: 08.07.2022 17:00

Jan Maciejewski: Anarchiści monarchiści

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

Mój ulubiony akt wandalizmu. Na ścianie pewnej szlachetnej i niewzruszonej od co najmniej 200 lat kamienicy wymalowany symbol ruchu anarchistycznego, duża litera „A” wpisana w okrąg, oraz zawołanie anarchistów: „Stawiaj opór”. I tak jak podobne gryzmoły znikają w tym miejscu dość szybko, tak ten pozostał, trwa, nie niepokojony przez nikogo. Bo i dlaczego miano by się pozbywać czegoś, co jest na swoim miejscu? System, ten, któremu chce stawić opór, a najlepiej zniszczyć, anarchista, jest dziś w stanie skanalizować każdą formę buntu. Poza ideami porządku i wierności. Tej jedynej w swoim rodzaju, arystokratycznej wewnątrzsterowności wynikającej z pewności co do tego, kim się jest i jaka rola przypadła nam do spełnienia. Bardziej byłoby wpisanej w okrąg literze „A” do twarzy już chyba tylko na murach królewskiego zamku. Jeszcze bliżej niż wspomnieniom o arystokratach i mieszczanach jest dziś anarchizmowi do opuszczonych tronów.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

99zł za rok.
Bądź na bieżąco! Czytaj ile chcesz!

Kto zostanie nowym prezydentem? Kto zostanie nowym papieżem? Co się dzieje w USA? Nie przegap najważniejszych wydarzeń z kraju i ze świata!
Plus Minus
„Przyszłość”: Korporacyjny koniec świata
Plus Minus
„Pilo and the Holobook”: Pokojowa eksploracja kosmosu
Plus Minus
„Dlaczego umieramy”: Spacer po nowoczesnej biologii
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Małgorzata Gralińska: Seriali nie oglądam
Plus Minus
„Tysiąc ciosów”: Tysiąc schematów frajdy
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku