Węgry. Kleptokracja i egzystencjalny strach

System, zwany na zewnątrz „orbanizmem", z założenia ma być swoisty i wsobny, a przy tym hierarchiczny, a przede wszystkim wodzowski. Ukochany lud ma być prowadzony niczym stado, a przy tym zadowolony z tego stanu, bo zwolniony z odpowiedzialności.

Aktualizacja: 20.05.2022 11:19 Publikacja: 20.05.2022 10:00

Viktor Orbán (na zdjęciu w Brukseli, marzec 2022 r.) uprawia propagandę sukcesu, zgodnie z którą „Wę

Viktor Orbán (na zdjęciu w Brukseli, marzec 2022 r.) uprawia propagandę sukcesu, zgodnie z którą „Węgrzy robią to najlepiej”, a przy tym, chcąc się ludowi przypodobać i idąc po najniższej linii oporu, przy każdej okazji wskazuje, że ich kraj jest najlepszy i najpiękniejszy

Foto: AP/East News, Geert Vanden

Węgierski premier ciągle zaskakuje. Znów, po raz czwarty z rzędu, zdecydowanie wygrał wybory i rozporządza kwalifikowaną, konstytucyjną większością, a przy tym uparcie trwa przy Władimirze Putinie i Rosjanach, raz jeszcze stając okoniem wobec Unii Europejskiej (UE) i całego Zachodu.

Viktor Orbán gra i licytuje ponad stawkę i potencjał swego niewielkiego państwa. Uważa, że może tak robić, bo u siebie rządzi niepodzielnie. Jaka jest tajemnica jego niebywałych sukcesów i niepodzielnych rządów? No i skąd bierze się jego specyficzne zachowanie, sprzeczne ze spójną linią Zachodu, utrudniające też współpracę w regionie i w ramach Grupy Wyszehradzkiej?

Pozostało jeszcze 97% artykułu

99zł za rok.
Bądź na bieżąco! Czytaj ile chcesz!

Kto zostanie nowym prezydentem? Kto zostanie nowym papieżem? Co się dzieje w USA? Nie przegap najważniejszych wydarzeń z kraju i ze świata!
Plus Minus
Kataryna: Karol Nawrocki okazał się Mejzą
Plus Minus
„Przyszłość”: Korporacyjny koniec świata
Plus Minus
„Pilo and the Holobook”: Pokojowa eksploracja kosmosu
Plus Minus
„Dlaczego umieramy”: Spacer po nowoczesnej biologii
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Małgorzata Gralińska: Seriali nie oglądam
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku