Michał Łuczewski: Uwięzieni w spirali przemocy

Wyłaniania się zupełnie nowe społeczeństwo, w którym nie ma już żadnych zastępników ofiar. Mamy być pierwszym społeczeństwem nie tylko bez ofiary, ale także bez jakiegokolwiek cierpienia. A wtedy co zostaje? Zaczynamy składać ofiarę z siebie - mówi Michał Łuczewski, socjolog i psycholog.

Aktualizacja: 11.02.2022 16:18 Publikacja: 11.02.2022 10:00

Połączony protest ekologicznego ruchu Extinction Rebellion i proaborcyjnego Strajku Kobiet, Poznań,

Połączony protest ekologicznego ruchu Extinction Rebellion i proaborcyjnego Strajku Kobiet, Poznań, 10 lutego 2021 r. „Abstrakcyjny antynatalizm zderzył się z niepokojem klimatycznym, tzw. eco-anxiety. Ich wspólnym mianownikiem jest empatia – wobec cierpienia ludzi i cierpienia natury”

Foto: Agencja Wyborcza.pl, Piotr Skórnicki

Plus Minus: "Posiadanie dzieci to egoizm" – trochę zdębiałem, jak usłyszałem ten argument. Ale może tzw. antynataliści mają rację?

Posiadanie dzieci rzeczywiście jest w pewnym sensie egoizmem – to wpisany w naszą naturę „samolubny gen", bez którego nasz gatunek by nie przetrwał. To więc nie tylko egoizm jednostek, którym najmłodsze pokolenie dziś wytyka, że po prostu potrzebują sensu w życiu, dlatego zamarzyły sobie mieć potomstwo, ale też egoizm gatunku homo sapiens, który chce się reprodukować.

Pozostało jeszcze 98% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Plus Minus
Posłuchaj „Plus Minus”: Kiedyś to byli prezydenci
Plus Minus
„Historia miłosna”: Konserwatysta na lekcjach empatii
Plus Minus
„Polska na prochach”: Siatki pełne recept i leków
Plus Minus
„Ale wtopa”: Test na przyjaźnie
Plus Minus
„Thunderbolts*”: Antybohaterowie z przypadku
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem