Kalina Jędrusik - złota rybka z seksapilem

W PRL-owskiej rzeczywistości Kalina Jędrusik była jak wysłanniczka z innego świata, kobieta wyzwolona, prowokująca, dumna. Była muzą dla artystów, lubiła szokować. 7 sierpnia mija 25. rocznica jej śmierci.

Aktualizacja: 07.08.2016 07:55 Publikacja: 06.08.2016 00:01

Fot. Zofia Nasierowska

Fot. Zofia Nasierowska

Foto: Reporter

Aktor w jakiś sposób musi na chwilę utożsamić się z kreowaną przez siebie postacią – opowiadała w jednym z wywiadów. – Dla mnie, niestety, okazało się to zgubne. Mówiono: ona taka jest. Zepsuta, bo grałam kobiety zdradzające mężów, narkomanka, bo ma oczy zamglone. Wszyscy ludzie w kinie wiedzieli ode mnie lepiej, jaka jestem. Po premierze filmu „Hotel Polanów" mówiono, że nikt nie zagrałby tej roli lepiej ode mnie. I proszę mi wierzyć, wiele razy słyszałam, że Żydzi z całego świata obsypali mnie po premierze złotem i biżuterią. Jak mam walczyć z tymi bzdurami? Grałam morderczynię i co? Należy zamknąć mnie w więzieniu albo zakładzie psychiatrycznym? Znam swój zawód, potrafię zagrać psa, kota, starą babę i dziwkę.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

79 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Plus Minus
„Lipowo: Kto zabił?”: Karta siekiery na ręku
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Plus Minus
„Cykle”: Ćwiczenia z paradoksów
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Justyna Pronobis-Szczylik: Odkrywanie sensu życia
Plus Minus
Brat esesman, matka folksdojczka i agent SB
Plus Minus
Szachy wróciły do domu