Kim Dzong Nam został zamordowany dzień przed walentynkami. Trzy dni później cała Korea Północna obchodziła 75. rocznicę urodzin jego ojca Kim Dzong Ila, drugiego w dynastii sprawującej władzę od 1948 r. Nikt po Dzong Namie nie płakał, ponieważ informacja o zabójstwie nie została podana do publicznej wiadomości. Mieszkańcy Pjongjangu ciągnęli do miejsc kultu swoich liderów. Jedyną nowością tegorocznych obchodów była pierwsza w historii relacja na żywo prowadzona z terytorium Północy za pośrednictwem Facebooka. Will Ripley z CNN pokazywał tłumy podążające na oficjalne uroczystości, na bieżąco odpowiadał na pytania internautów, a opiekunowie ze służb bezpieczeństwa przyglądali się temu z obojętnymi minami.