Rozważania autorów zakorzenione są w aktualnym kontekście: intronizacji Chrystusa, której w obecności władz państwowych dokonali kilka miesięcy temu w Łagiewnikach polscy biskupi. Główny tekst numeru, którego autorem jest Tomasz Rowiński, pokazuje, z jakiej wizji świata, religii i polityki wynikał ten akt.
Jednym z częściej przywoływanych przez przeciwników oficjalnego uznania Chrystusa za króla argumentów jest cytat z Ewangelii według św. Jana: „Królestwo moje nie jest z tego świata". Nie należy jednak rozumieć tych słów jako zobowiązania Kościoła do wycofania się, braku zaangażowania w sprawy „tego świata". Poprzez wcielenie – fakt, że Bóg stał się człowiekiem – historia doczesna i dzieje zbawienia zostały ze sobą nierozerwalnie związane. Kościół, ciało (właśnie ciało, nie duch) Chrystusa, rzeczywiście nie pochodzi stąd. Został w końcu założony przez Boga, nie przez człowieka. Ale dwa „momenty założycielskie" wspólnoty Kościoła, narodziny i śmierć Chrystusa na krzyżu, wydarzyły się w przestrzeni i czasie naszego świata. Fakt, że królestwo Jego „nie jest z tego świata", nie oznacza więc, że w nim ono nie trwa.