Gwałty, tortury, upadlanie. Tajna katownia w Doniecku

Byli więźniowie aresztu w centrum samozwańczej republiki w Doniecku mówią, że jest jak obóz koncentracyjny. Strażnicy biją osadzonych, rażą prądem, gwałcą i poniżają. Ostatnie wydarzenia mogą wskazywać, że okrucieństwa przerosły wytrzymałość nawet czerpiących z więzienia korzyści donieckich separatystów.

Publikacja: 12.03.2021 10:00

Gwałty, tortury, upadlanie. Tajna katownia w Doniecku

Foto: Telegram channel @traktorist_dn

Mroczny korytarz oświetlony gołą żarówką. Z białych ścian wystają rury, w wielu miejscach zieją dziury i odpada tynk. W pozbawionej okien niewielkiej celi, na zimnym betonie rozrzucone są kawałki styropianu. Leżą na nich brudne materace i ubrania. W rogu znajduje się prowizoryczny stolik zrobiony z czterech cegieł. W podziemnym pokoju przesłuchań pod ścianą stoi drewniany stół, na którym leżą stary telefon polowy, butelki z wodą, kable oraz rolki taśmy klejącej. Wszystkie te przedmioty wykorzystywane są podczas torturowania osadzonych.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

79 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Plus Minus
„Lipowo: Kto zabił?”: Karta siekiery na ręku
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Plus Minus
„Cykle”: Ćwiczenia z paradoksów
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Justyna Pronobis-Szczylik: Odkrywanie sensu życia
Plus Minus
Brat esesman, matka folksdojczka i agent SB
Plus Minus
Szachy wróciły do domu