Eutanazja załatwiona, belgijska rewolucja trwa dalej

W Belgii eutanazja jest dopuszczalna bez żadnego ograniczenia wieku, a więc także na prośbę dzieci. To akt wiary w zdolność człowieka do przejęcia pełnej odpowiedzialności za swój los – przekonują osoby odpowiedzialne za wprowadzenie tego prawa. W rzeczywistości uczyniło ono lekarzy panami swoich pacjentów.

Aktualizacja: 16.11.2017 16:02 Publikacja: 16.11.2017 14:32

Eutanazja załatwiona, belgijska rewolucja trwa dalej

Foto: shutterstock

Paul poprosił, aby przed śmiercią mógł pokazać kolegom ze szkoły szczeniaka, którego dostał od rodziców. Był już wtedy bardzo wyczerpany, choroba nowotworowa weszła w fazę terminalną. Gdy wjechał do klasy na wózku, uczniowie wiedzieli, że decyzja zapadła. Ale wszystko odbyło się bardzo spokojnie, naturalnie.

– Dzieci w takich sytuacjach zachowują się dojrzale, powiedziałabym, że nawet dojrzalej od dorosłych. Mówią co myślą, nie kryją się, nie wyrobiły w sobie jeszcze hipokryzji – mówi „Plusowi Minusowi" Jacqueline Herremans, przewodnicząca belgijskiego Stowarzyszenia na rzecz Prawa do Godnej Śmierci (ADMD).

Pozostało jeszcze 98% artykułu

79 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Plus Minus
„Lipowo: Kto zabił?”: Karta siekiery na ręku
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Plus Minus
„Cykle”: Ćwiczenia z paradoksów
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Justyna Pronobis-Szczylik: Odkrywanie sensu życia
Plus Minus
Brat esesman, matka folksdojczka i agent SB
Plus Minus
Szachy wróciły do domu