Wyprawa w stronę niespodzianki

Tytuł tej gry wiele wyjaśnia. „Little Nightmares II" przypomina bowiem dziecięce koszmary, trochę niepokojące, często odrobinę surrealistyczne, a jednocześnie atrakcyjne dla starszego gracza. Gdzie indziej można spotkać istoty na patykowatych nogach bądź nauczycieli z nienaturalnie długimi szyjami? Albo przedziwne manekiny zdające się przewiercać wzrokiem gracza i rozpadające się chaty położone w samym sercu mrocznego lasu? Tylko w horrorach z pogranicza jawy i snu, gdzie jedynie wąski snop światła padający ze starej latarki rozprasza upiorne ciemności.

Publikacja: 19.03.2021 18:00

Wyprawa w stronę niespodzianki

Foto: materiały prasowe

Miłośnicy gatunku taką scenerię lubią. I nawet jeśli gra nie zalewa użytkownika hektolitrami krwi i długimi chwilami wydaje się zwykłą platformówką, to bez wątpienia czaruje scenariuszem. Bohaterem „Little Nightmares II" jest bowiem niewielki chłopiec z papierową torbą na głowie. Razem z niedawno poznaną dziewczynką o imieniu Six przemierza olbrzymi świat pełen niebezpieczeństw. Czasami walczy o życie, częściej jednak rozwiązuje zagadki. Zmierza prosto w stronę niespodzianki, którą na samym końcu zgotowali mu twórcy.

119 zł za rok czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Plus Minus
„Czechowicz. 20 i 2”: Syn praczki i syfilityka
Materiał Promocyjny
Gospodarka natychmiastowości to wyzwanie i szansa
Plus Minus
„ale”: Wschodnia aura
Plus Minus
„Inwazja uzdrawiaczy ciał”: W poszukiwaniu zdrowia
Materiał Promocyjny
Suzuki Vitara i S-Cross w specjalnie obniżonych cenach. Odbiór od ręki
Plus Minus
„Arcane”: Animowana apokalipsa
Materiał Promocyjny
Wojażer daje spokój na stoku