Aktualizacja: 15.09.2021 21:58 Publikacja: 17.09.2021 10:00
Manewry Zapad'81
Zdaniem części zachodnich analityków w czasie manewrów Zapad’81 Związek Sowiecki m.in. sprawdzał nową strategię pokonania NATO wyłącznie z użyciem sił konwencjonalnych, co mogłoby zmienić psychologiczny układ sił w Europie
Foto: Getty Images
Manewry wojsk rosyjskich i białoruskich przy granicy z Polską zawsze budziły zaniepokojenie. Nie inaczej było we wrześniu 1981 r. Napięcie w kraju – wywoływane walką polityczną pomiędzy Solidarnością a władzami – u mających w pamięci „bratnią" interwencję wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji w 1968 r. powodowało obawy, że historia może się powtórzyć. Ćwiczenia Zapad '81 niosły też przesłanie dla polskich władz.
Rodzice w znacznej większości byli zgodni: chodzi o spokój. Nie wolno się bić. Ale jak się nie bić, kiedy napadają?
Scenariusze geopolityczne, jakie przed nami stoją, są złe. Nie można jednak żyć tylko kasandrycznymi wizjami i dlatego trzeba niekiedy uciec w literaturę.
Cywilizacja rodzi się w chwili przesunięcia horyzontu porażki – dalej niż śmierć. Ale tak czy inaczej – zawsze jest coś jeszcze, co można stracić.
Już dziś liderzy Alternatywy dla Niemiec (AfD) tak przedefiniowują dyskurs, że nie ma w nim miejsca ani na niemiecką winę, ani na zbyt wiele przestrzeni na pamięć o Holokauście. A co dopiero na jakieś znaczące gesty w kierunku Polski.
Trump był wielką gwiazdą popkultury, zanim objął urząd. Później stał się ulubionym chłopcem do bicia dla innych celebrytów i zupełnie mu to nie zaszkodziło.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Mark Rutte mówi, że od 2022 roku wydatki na obronność europejskich krajów NATO i Kanady wzrosły o 700 mld euro, ale - jak zaznaczył - to nie wystarczy.
Cywilizacja rodzi się w chwili przesunięcia horyzontu porażki – dalej niż śmierć. Ale tak czy inaczej – zawsze jest coś jeszcze, co można stracić.
"Zasugerowałem prezydentowi Zełenskiemu, by pozostał wierny kursowi spokojnej i konstruktywnej współpracy z Donaldem Trumpem” – napisał we wpisie opublikowanym w serwisie X Andrzej Duda.
W poniedziałek Emmanuel Macron spotka się z Donaldem Trumpem w Waszyngtonie – potwierdziły Pałac Elizejski i Biały Dom.
Już dziś liderzy Alternatywy dla Niemiec (AfD) tak przedefiniowują dyskurs, że nie ma w nim miejsca ani na niemiecką winę, ani na zbyt wiele przestrzeni na pamięć o Holokauście. A co dopiero na jakieś znaczące gesty w kierunku Polski.
Trzy źródła, na które powołuje się Reuters twierdzą, że przedstawiciele USA i Rosji od kilku miesięcy prowadzili nieoficjalne rozmowy dotyczące Ukrainy w Szwajcarii. Ostatnie takie spotkanie miało mieć miejsce w ubiegłym tygodniu.
Trump był wielką gwiazdą popkultury, zanim objął urząd. Później stał się ulubionym chłopcem do bicia dla innych celebrytów i zupełnie mu to nie zaszkodziło.
Ośrodek Polskiej Organizacji Turystycznej w Chicago we współpracy ze Smithsonian Media rozpoczął trzymiesięczną kampanię promującą polską kulturę, gastronomię i naturę w Stanach Zjednoczonych. Planuje dotrzeć do prawie miliona Amerykanów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas