Robert Mazurek: Armeńskie karasy zamiast brzoskwiń i koniaku

We wszelkich pismach winiarskich, polskich i zagranicznych, najbardziej wkurza(ło) mnie to, że opisywane są wina, których nie mogę kupić.

Aktualizacja: 28.08.2021 08:34 Publikacja: 27.08.2021 16:00

Robert Mazurek: Armeńskie karasy zamiast brzoskwiń i koniaku

Foto: shutterstock

Czasem nie mogę z powodów ekonomicznych, częściej dlatego, że nie ma ich w Polsce. A teraz robię to sam, błagam o wybaczenie i spieszę z wyjaśnieniami.

Zacznę od Związku Radzieckiego, dobrze? Otóż Moskwa miała dla każdej z republik genialny plan.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Artysta wśród kwitnących żonkili
Plus Minus
Dziady pisane krwią
Plus Minus
„Dla dobra dziecka. Szwedzki socjal i polscy rodzice”: Skandynawskie historie rodzinne
Plus Minus
„PGA Tour 2K25”: Trafić do dołka, nie wychodząc z domu
Plus Minus
„Niespokojne pokolenie”: Dzieciństwo z telefonem