19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 05.07.2018 22:22 Publikacja: 06.07.2018 10:00
Czy uda się nam porozumieć z przybyszami z innych planet? Przeszkód na tej drodze może być wiele – od lingwistycznych, przez poziom zaawansowania technologicznego, po zupełnie inne rozumienie matematyki. Na zdjęciu próba nawiązania kontaktu z heptapodami z filmu „Nowy początek” Denisa Villeneuve'a
Foto: materiały prasowe
Pewnego dnia, być może wcale nie tak odległego, otrzymamy przesłanie z przestrzeni międzygwiezdnej. Może to być formuła umożliwiająca stworzenie remedium na starość, plany techniczne niewyczerpanego źródła energii, dzieło sztuki galaktycznej lub cokolwiek innego, choćby proste powitanie i pozdrowienie w rodzaju: „Cześć, jak leci? Wszystko w porządku?" – od jakiegoś użytkownika kosmicznego WhatsAppa. Rzecz w tym, że najprawdopodobniej tego przekazu nie zrozumiemy. Nie mamy uniwersalnego translatora rodem z filmu „Star Trek".
Rozpoczęte właśnie polskie przewodnictwo w Unii Europejskiej nakłada się na kampanię przed wyborami prezydenckimi. Czy deklaracje Donalda Tuska w sprawach imigracji, kosztów polityki energetycznej czy Zielonego Ładu to zapowiedź rzeczywistej zmiany kursu, czy tylko wyborcze sztuczki?
Co by się najlepiej nadawało na polskie słowo dziesięciolecia – „polaryzacja”, „postprawda” czy może „wybory”? I dlaczego w tym roku plebiscyty zwyciężały „koalicja”, „sztuczna inteligencja”, „stołówka” i „sigma”?
Nienawiść jest dziś wszędzie. Politycy coraz częściej dzięki niej wygrywają, nie licząc się z ceną, jaką płacą za to społeczeństwa – mówi wybitny dokumentalista Gianfranco Rosi.
A myślę sobie czasem, że jeszcze mógłbym napisać kilka opowiadań, których kiedyś nie napisałem. W zeszycie mam szkic powieści – drugiej części „Domu pod Lutnią”. W ostatnich latach nie potrafiłem się zmobilizować, aby to napisać. Teraz żałuję, bo obecnie podjęcie takiego wyzwania przekracza moje możliwości.
Co łączy łotewską laborantkę w ośrodku badawczym pod Moskwą, partyzantki z Petersburga tańczące queer tango na przekór wielkiej Rosji oraz słoweńskie wcielenie Marii Janion romansującej z młodszą o kilkadziesiąt lat kobietą? Odpowiedź przynosi „Trojka” Izabeli Morskiej.
Międzynarodowy zespół astronomów monitorował supermasywną czarną dziurę z galaktyki zlokalizowanej w gwiazdozbiorze Smoka. Najnowsze wyniki badań pokazują zaskakujące zachowanie obiektu, które pozwoliło postawić ciekawą teorię.
Satelita HYPE, stworzony przez studentów Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, został we wtorek wystrzelony na orbitę przez firmę SpaceX. Urządzenie ma wykrywać zanieczyszczenia i degradację lasów.
W tym roku na niebie nie zabraknie wyjątkowych zjawisk astronomicznych. Wśród nich będą aż dwa zaćmienia Księżyca. Oba będzie można obserwować w naszym kraju. Kiedy warto spojrzeć w niebo, aby zobaczyć te niezwykłe spektakle?
Firma Blue Origin należąca do założyciela Amazona Jeffa Bezosa przesunęła start nowej, olbrzymiej rakiety New Glenn z powodów technicznych. W siódmą misję ruszy za to w kosmos Starship Elona Muska, największa rakieta, jaką kiedykolwiek zbudowano.
Pochodzenie tzw. szybkich rozbłysków radiowych z kosmosu budzi wiele pytań. Badacze z całego świata starają się od lat ustalić ich przybliżoną lokalizację. Nowa publikacja naukowców z Massachusetts Institute of Technology (MIT) dotyczy odkrycia jednego ze źródeł rozbłysków.
Zespół fizyków i astronomów z University of Canterbury w Nowej Zelandii, który pracuje nad rozwiązaniem zagadki dotyczącej rozszerzania się wszechświata, stworzył nową teorię. Według naukowców ciemna energia tak naprawdę nie istnieje.
Już na początku nowego roku na niebie podziwiać będzie można wyjątkowy spektakl. Wszystko za sprawą zjawiska zwanego maksimum roju Kwadrantydów. Kiedy nastąpi i co będzie można zobaczyć?
Czy ilość wyprodukowanych przez człowieka kosmicznych śmieci może wzrosnąć tak bardzo, że nie tylko uniemożliwią nam one załogowe loty w kosmos, ale również sprawią, że nie będziemy w stanie umieszczać jakichkolwiek urządzeń na ziemskiej orbicie? Może się to stać wskutek zjawiska opisywanego jako syndrom Kesslera. Zdaniem niektórych naukowców realizacja tego scenariusza mogła już się rozpocząć – informuje portal CNN Science.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas