Należy do nich „Tajemnica Eldorado", jeden z kilku tytułów wydanych w serii „Escape Room". Gracze wcielają się w poszukiwaczy mitycznej krainy El Dorado, którzy po kilku latach pobytu w dżungli postanawiają wrócić do cywilizacji. Niestety, wkrótce po starcie ich samolot rozbija się, a cała ekipa ląduje w nieznanym sobie miejscu z zaledwie kilkoma przydatnymi przedmiotami pod ręką.
Co dalej? Ano trzeba iść do przodu, to znaczy ciągnąć kolejne karty ze specjalnej talii i wykonywać opisane na nich zadania. Niektóre z nich wymagają talentów matematycznych, inne logicznego myślenia, dobrej pamięci, umiejętności wykorzystania posiadanej wiedzy bądź błyśnięcia sprawnością fizyczną. Za każdy błąd gracze odnoszą obrażenia, którą mogą ich spowolnić. Dlatego od ekipy (liczącej od jednej do sześciu osób) wymagane jest pełne skupienie.
Przejście gry zajmuje niecałe półtorej godziny. I to koniec – „Escape Room: Tajemnica Eldorado" należy do tytułów jednorazowych, które po ukończeniu najlepiej oddać znajomemu, sprzedać lub schować na kilka lat w piwnicy. Na szczęście niewygórowana cena oraz spora frajda towarzysząca zabawie rekompensują tę wadę. Niewątpliwym atutem tej planszówki jest możliwość poczucia się jak Indiana Jones czy Lara Croft i przeżycia niezwykłej przygody na odległym lądzie.
—Michał Zacharzewski, Zdalaodpolityki.pl
„Escape Room: Tajemnica Eldorado", Fox Games