Andrzej Nowak pyta Andrzeja Paczkowskiego

Coś kręciłem, mówiłem o antysemityzmie i błędach gospodarczych. Jakoś starałem się wykręcić. W końcu napisałem oświadczenie, że jeżeli natrafię na szpiega, to wypełnię swój „obywatelski obowiązek". Leży w IPN – mówi Andrzejowi Nowakowi historyk Andrzej Paczkowski.

Publikacja: 24.05.2019 17:00

Andrzej Nowak pyta Andrzeja Paczkowskiego

Foto: materiały prasowe

Plus Minus: Co było takim momentem, w którym zaczyna się pan żywiej interesować polityką, jakoś ona pana obchodzi bardziej.

Po roku 1956 też dużo się działo. Na przykład w 1957 pobiegłem na plac Narutowicza na wiec w obronie „Po Prostu". Lata sześćdziesiąte? Rozmowy po seminarium, które odbywało się na uniwersytecie, a więc w jaskini lwa... Wciąż coś wokoło – jakieś plena, znajomi w redakcjach, a więc „kontakt" do elit, parę razy w Klubie Krzywego Koła, STS, wiele teatru, który dawał do myślenia, na przykład Kariera Artura Ui z Łomnickim, to jest chyba 1961, Ryszard III z Woszczerowiczem czy „Nosorożec" Ionesco. Dużo czytania – od Kafki do Camusa i z powrotem. Lem i jego polowanie na kurdle. Taśmy Okudżawy, dowcipy, różne narzekania, naśmiewanie się z Gomuły, w schronisku w Morskim Oku śpiewy typu „lanca do boju, szabla w dłoń/ bolszewika goń, goń, goń". Od przypadku do przypadku jakaś „zakazana literatura", „Chamy i Żydy" „Kultura", coś przepisane na bibułce (na przykład jakiś kawałek audycji Światły), „Zniewolony umysł", zabuczana Wolna Europa. Ale żadnego działania politycznego, ani nawet myślenia w kategoriach politycznych. Po prostu – system był do d...., to oczywiste, ale ja nie miałem ambicji, żeby go zmieniać.

Pozostało 94% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
„Anora” jak dawne zwariowane komedie, ale bez autocenzury
Plus Minus
Kataryna: Panie Jacku, pan się nie boi
Plus Minus
Stanisław Lem i Ursula K. Le Guin. Skazani na szmirę?
Plus Minus
Joanna Mytkowska: Wiem, że MSN budzi wielkie emocje
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Plus Minus
J.D. Vance, czyli marna przyszłość dla bidoków