Aktualizacja: 04.01.2014 01:01 Publikacja: 04.01.2014 01:01
Należał do ostatniego pokolenia pamiętającego jeszcze przedrozbiorową Rzeczpospolitą. Urodził się 22 lutego 1789 roku w powiecie wilejskim na Litwie, według sprzecznych wersji w zaścianku Dowbarowo lub rodzinnym majątku Czerniewo, jako syn Feliksa Jaźwińskiego herbu Grzymała, którego rok wcześniej król Stanisław August obdarzył godnością szambelana. Najstarszy z kilkorga rodzeństwa był szczególnie ukochany przez matkę, Katarzynę z Uzłowskich, mimo że zmysł gospodarski odziedziczył nie on, lecz drugi z braci, Ignacy, który przejął rodową schedę i kontynuował tradycje ziemiańskie.
Antoniego zaś od młodości silniej pociągała wiedza. Edukację rozpoczął jako siedmiolatek w kolegium jezuickim w Połocku, gdzie uczyli się też jego bracia. Już w 1803 roku – licząc zaledwie 14 lat – wstąpił na Uniwersytet Wileński. Studiował prawo, matematykę i nauki przyrodnicze. Letnie wakacje spędzał w domu rodziców, gdzie opiekował się swoją siostrą Justyną, ucząc ją zwłaszcza języków romańskich. Pomimo tak skromnych początków jego praktyki pedagogicznej to właśnie ona miała w przyszłości zaowocować wielkim odkryciem.
Uczelnię opuścił w 1808 roku z tytułem doktora filozofii. Świat wokół jednak płonął, podpalony przez korsykańskiego boga wojny, i w żyłach dwudziestoletniego młodzieńca zawrzała krew rycerskich przodków. Zaciągnął się do wojska Księstwa Warszawskiego. W styczniu 1812 roku otrzymał rangę porucznika artylerii pieszej. Podobnie jak jego brat Wincenty, wziął udział w wyprawie na Moskwę. Podczas dramatycznego odwrotu Wielkiej Armii, chory, pozostał w Wilnie, gdzie najpewniej pojmali go Rosjanie. Po utworzeniu Królestwa Kongresowego kontynuował służbę jako adiunkt w sztabie dywizji przy dowodzącym artylerią i wojskami inżynieryjnymi generale Karolu Sierakowskim.
Sztuczna inteligencja może pomóc uczniom w nauce, ale kluczowy w edukacji zawsze jest człowiek i jego motywacja do czerpania wiedzy z dostępnych źródeł – mówi Barbara Dubiecka-Kruk, nauczycielka matematyki, bohaterka podcastu z cyklu „Rzecz o AI”.
Ella Purnell ma nosa do interesujących i nieco makabrycznych scenariuszy. „Złotko” okazało się już kolejną z rzędu serialową perełką z udziałem brytyjskiej aktorki.
„Mistykę trzeba robić”, czyli listy Józefa Czapskiego i Joanny Pollakówny są lekturą wzruszającą. Opowiadają historię dwojga ludzi połączonych wspólnotą ducha.
„Cywilizacja” to świetny pomysł na biznes: twórcy od 30 lat wydają tę samą grę.
Potencjał energetyki wiatrowej na Pomorzu Zachodnim to główny temat zbliżającego się Forum Ekologicznego, które odbędzie się pierwszego dnia wiosny (21.03.2025 r.) w Szczecinie.
W dobie kultu długiego życia odmawiamy zmierzenia się ze starością i śmiercią.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
„Oceniam, że poparcie dla Sławomira Mentzena będzie jeszcze rosło, bo politycy Konfederacji czerpią z tych samych strategii, które doprowadziły do władzy Donalda Trumpa” – mówi w podcaście „Rzecz w tym” Krzysztof Janik, były przewodniczący SLD.
Projekt ustawy, która miałaby utrudnić lokalnym władzom prowadzenie mediów, nie trafił jeszcze na ścieżkę legislacyjną, ale emocje wokół niego już są gorące.
Apolityczna prokuratura jest najlepszym z możliwych przepisów na praworządność.
Nigdy dosyć wiedzy o prawach swoich i innych ludzi.
Przyjmując, że kontrola operacyjna prowadzona za pomocą „Pegasusa” była legalna i prawidłowa, pozostaje pytanie: czy była zasadna?
Jeśli stworzy się precedens w dotychczas respektowanej zasadzie nieusuwalności sędziów, to otworzy się puszkę Pandory, z której dla każdej kolejnej władzy politycznej wyfruną argumenty do usuwania niechcianych sędziów.
Czy zakaz reklamy alkoholu jest celowy. Czy faktycznie istnieje związek między dopuszczalnością reklamy a wielkością spożycia alkoholu? W końcu czy istnieje związek pomiędzy reklamą alkoholu a skalą choroby alkoholowej?
Głównym mottem działań prezydenta USA Donalda Trumpa zdają się słowa powtarzane przez bohatera serialu „W garniturach”: „Wygrywam, oto co robię”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas