Jan Englert: Internet równa głupich z mądrymi. Zanika wstyd

Budowałem swoją karierę na nieustannym przełamywaniu wstydu. Dziś mamy epokę bezwstydu. Zanikają kryteria, punkty odniesienia. Dlatego tak się upieram przy rzemiośle, bo to może ostatnie w miarę trwałe kryterium - mówi Jan Englert.

Aktualizacja: 28.06.2019 22:53 Publikacja: 28.06.2019 10:00

Jan Englert: Internet równa głupich z mądrymi. Zanika wstyd

Foto: Forum

Plus Minus: Jesteśmy po setnym przedstawieniu „Garderobianego" Ronalda Harwooda – ja byłem na widowni, pan na scenie. Pan gra tam wielkiego aktora szekspirowskiego broniącego swojej zawodowej godności, a zarazem bufona i kabotyna. Odnalazł pan w tym tekście prawdę o swoim zawodzie?

To opowieść nie tylko o mnie, ale o każdym aktorze, który na dokładkę kieruje grupą teatralną. On zagrał 227 razy Króla Leara. Nie do końca się na początku zgadzaliśmy z reżyserem Adamem Sajnukiem, bo on chciał tę postać kompromitować.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
„Cannes. Religia kina”: Kino jak miłość życia
Plus Minus
„5 grudniów”: Długie pożegnanie
Plus Minus
„BrainBox Pocket: Kosmos”: Pamięć szpiega pod presją czasu
Plus Minus
„Moralna AI”: Sztuczna odpowiedzialność
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Plus Minus
„The Electric State”: Jak przepalić 320 milionów