Aleksander Fiut. Czesław Miłosz i kompleks Witolda Gombrowicza

Dla Czesława Miłosza Witold Gombrowicz był bodaj największym intelektualnym problemem. Do końca życia na przemian fascynował go, drażnił, niepokoił, ale i bawił. Nawet przed śmiercią schorowany poeta kazał sobie czytać „Opętanych" i zaśmiewał się przy tej lekturze – mówi Janowi Bończy-Szabłowskiemu badacz literatury - mówi prof. Aleksander Fiut.

Publikacja: 16.08.2019 18:00

Aleksander Fiut

Aleksander Fiut

Foto: EAST NEWS, Damian Klamka Damian Klamka

Plus Minus: Pod koniec lipca minęło pół wieku od śmierci Witolda Gombrowicza, a kilka dni temu 15 lat od od śmierci Czesława Miłosza. I co? I nic. Wszyscy jesteśmy pochłonięci okrągłą rocznicą wybuchu wojny i półokrągłą Powstania Warszawskiego.

Zawsze można powiedzieć, że takie jubileusze jak rocznica urodzin czy śmierci pisarza mogą być okazją do zbiorowego bicia piany, która bywa czasem kwaśna i nie zawsze nadaje się do urodzinowego tortu. Co zaś się tyczy Gombrowicza, to wydaje mi się, że warto spojrzeć na niego z dzisiejszej perspektywy bez względu na jubileusz, doceniając jego dorobek artystyczny. Bo niewątpliwie to – obok Czesława Miłosza – drugi genialny pisarz polski XX wieku.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
„Cannes. Religia kina”: Kino jak miłość życia
Plus Minus
„5 grudniów”: Długie pożegnanie
Plus Minus
„BrainBox Pocket: Kosmos”: Pamięć szpiega pod presją czasu
Plus Minus
„Moralna AI”: Sztuczna odpowiedzialność
Plus Minus
„The Electric State”: Jak przepalić 320 milionów