Chrabota: Pod rządami Blattera i Wal-martu

Władza deprawuje i oddala" – mówi o Seppie Blatterze, szefie FIFA, Michał Listkiewicz, zapewne świadomie cytując jedną z najbardziej oklepanych prawd o naturze władzy.

Aktualizacja: 22.02.2016 11:52 Publikacja: 18.02.2016 22:30

Bogusław Chrabota

Bogusław Chrabota

Foto: Fotorzepa

A jednak w jego ustach brzmi to zaskakująco świeżo, bo Blatter nigdy przecież nie był umocowany instytucjonalnie w jakimś porządku państwowym. Nie pełnił żadnych funkcji, z którymi tradycyjnie wiąże się atrybuty władzy publicznej. Nie uczestniczył w żadnym rządzie, a nawet nie był parlamentarzystą. Jego imperium był świat piłki nożnej, a właściwie jeszcze mniej. Stał na czele stowarzyszenia, które – mimo że o skali globalnej – obejmowało zaledwie najdrobniejszy i najbardziej błahy wycinek ważnych dla ludzkości spraw.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
„Anioły w Warszawie”: Anioły i syreny u schyłku PRL-u
Plus Minus
„Ćma”: Polski superbohater słabości ma pod dostatkiem
Plus Minus
„Legioniści”: Historia Bałtów z Waffen-SS wydanych Sowietom. Powieść? Reportaż?
Plus Minus
„Właściwy moment. Pół wieku z aparatem”: Czyhanie na błysk
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Plus Minus
„Rozdzielenie”: Najbardziej filozoficzny serial wśród streamingowej rozrywki