Janina Mirończuk, prezes Fundacji „Światło", z wykształcenia magister pielęgniarstwa, stworzyła jak do tej pory największy w Polsce specjalistyczny ośrodek, w którym znajdują opiekę osoby w śpiączce. W jej gabinecie na półkach i ścianach można zobaczyć anioły (to nagrody i prezenty od rodzin osób, które odzyskiwały tu zdrowie), wizerunek Chrystusa, statuetki, dyplomy. A było ich sporo: nagroda specjalna TOTUS Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia, tytuł Kobiety Roku województwa toruńskiego, „społeczny Nobel", za jaki uznaje się przyjęcie do międzynarodowej organizacji Ashoka. Na półkach stoją też trzy segregatory z dokumentami osób, które czekają na przyjęcie do „Światła". Czeka ponad 60 osób, a zwalniają się jedno, dwa miejsca w miesiącu. W takim tempie na przyjęcie czeka się ponad dwa lata! Czy każdy doczeka?