Colson Whitehead: Nowa gwiazda amerykańskiej literatury

Deszcz nagród dla solidnej „Kolei podziemnej" Colsona Whiteheada to kolejny przykład triumfu politycznej poprawności.

Aktualizacja: 18.06.2017 18:09 Publikacja: 18.06.2017 18:00

Colson Whitehead: Nowa gwiazda amerykańskiej literatury

Foto: Rzeczpospolita

Trudno mieć wątpliwości co do tego, że amerykańska proza przeżywa złoty wiek. Jedyne, co dziwi, to konsekwentne pomijanie takich gigantów jak Philip Roth (już na pisarskiej emeryturze), Cormac McCarthy, Don DeLillo czy Thomas Pynchon (wszyscy wciąż piszą) przez Akademię Szwedzką podczas przyznawania Nagrody Nobla. Ale nie samym starym pokoleniem żyją Amerykanie. Następców nie brak – od błyskotliwych autorów opowiadań jak George Saunders i Wells Towers po powieściopisarzy, z Jonathanem Franzenem, Jeffreyem Eugenidesem i Jonathanem Safranem Foerem na czele. W 2016 r. na nową wielkość wyrósł zaś nowojorczyk Colson Whitehead.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 6 zł za pierwszy miesiąc czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Plus Minus
Mateusz Dobrowolski: „AI pomogła mi stworzyć dokumentację rozwoju”
Plus Minus
Telefon zaufania, słucham…
Plus Minus
„Trucizna”: Dorzucić coś do kociołka
Plus Minus
"Żelazny sen" - nowe wydanie skandalizującej książki Normana Spinrada
Plus Minus
„Wąwóz”: Romans na dwóch wieżach
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Piotr Rogoża: Po cięższej stronie spektrum
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”