Sport w epoce post-telewizyjnej

Szef Liverpoolu Peter Moore stwierdził kilka lat temu, że Manchester United może być najgroźniejszym rywalem na boisku, ale o uwagę młodego widza jego klub będzie raczej rywalizować z grą Fortnite. To znak czasu – sport musi być konsumentom podany po nowemu, dostępny szybko, łatwo i wszędzie, lub czeka go stopniowa marginalizacja.

Aktualizacja: 06.06.2021 13:29 Publikacja: 04.06.2021 10:00

Sport w epoce post-telewizyjnej

Foto: AFP

Siłę pieniądza we współczesnym sporcie najlepiej pokazuje próba stworzenia elitarnej piłkarskiej Superligi. Szefowie najbogatszych klubów trafnie zdefiniowali wiele cech współczesnego sportu, który jest odbiciem świata, gdzie pieniądz nie ma narodowości, a bogaci chcą być jeszcze bogatsi.

Pomysł nie powstał w próżni, krezusi odpowiedzieli na zapotrzebowanie rynku. Bardzo możliwe, że trafiliby w gusta kibica, który głosuje pilotem, jednak marketingowo Superliga okazała się bublem. Projekt trafił do „zamrażarki", ale jego twórcy wskazali dzisiejszym władcom sportu skalę zagrożeń, na które już teraz muszą odpowiadać.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

119 zł za rok czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Plus Minus
„Czechowicz. 20 i 2”: Syn praczki i syfilityka
Materiał Promocyjny
Gospodarka natychmiastowości to wyzwanie i szansa
Plus Minus
„ale”: Wschodnia aura
Plus Minus
„Inwazja uzdrawiaczy ciał”: W poszukiwaniu zdrowia
Materiał Promocyjny
Suzuki Vitara i S-Cross w specjalnie obniżonych cenach. Odbiór od ręki
Plus Minus
„Arcane”: Animowana apokalipsa
Materiał Promocyjny
Wojażer daje spokój na stoku