Autor powątpiewa w reprezentatywność Iustitii dla środowiska sędziowskiego, sugeruje oderwanie zarządu stowarzyszenia od jego członków oraz brak demokratycznych procedur wewnątrz stowarzyszenia. Nie przedstawia jednak żadnych argumentów. Tymczasem wystarczy zapoznać się z zamieszczonymi na stronie internetowej Iustitii statutem i informacjami z życia stowarzyszenia, by przekonać się, że jest dokładnie odwrotnie. Wbrew nadziejom rządzących w ostatnich latach liczebność Iustitii wzrasta a nie spada. Kierunki i formy działania stowarzyszenia wypracowywane są w stałych i regularnych spotkaniach szerokiej rzeszy jego członków. Zarząd Krajowy natomiast poddawany jest na corocznych zjazdach ocenie ponad 150 delegatów iustitian z całej Polski, wybranych w demokratycznej procedurze, uzyskując od 2016 r. zawsze ponad 90 % głosów poparcia. Życzę takich standardów demokratycznych każdej organizacji w Polsce.