Masz małą firmę transportową, hurtownię albo firmę budowlaną, a główny kontrahent nie wywiązuje się z płatności już drugi miesiąc. Co dalej? Najbardziej oczywiste jest postępowanie sądowe. Tu jednak zaczyna się ruletka. Jeżeli sprawa kończy się na nakazie zapłaty, możesz uważać się za szczęściarza. Jeżeli zaś kontrahent wniesie niewinny sprzeciw, w którym powoła kilku świadków, z czego połowa na stałe mieszka za granicą, wyroku w sądach tradycyjnych możesz spodziewać się po kilku latach. Dopiero wtedy do akcji może wkroczyć komornik i egzekwować zaległą płatność. Pytanie jednak, czy po tym czasie firma kontrahenta będzie jeszcze istniała, a ty nie stracisz płynności finansowej, jeśli z płatnościami zalega ci jeszcze kilku takich niesolidnych klientów... Jaka jest alternatywa? Jak przyspieszyć odzyskanie należności? Czy komornik może działać na podstawie np. wyroku elektronicznego arbitrażu?
A co by było, gdybyś w umowie z kontrahentem miał zawarty zapis na sąd arbitrażowy, najlepiej online? Komornik do twojego nieuczciwego partnera biznesowego zapukałby już po sześciu–siedmiu tygodniach! I to niezależnie od tego, jak bardzo sporna byłaby sprawa i ile dowodów trzeba by w niej przeprowadzić. Sądy powszechne przeżywają paraliż będący następstwem pandemii koronawirusa. Z kolei przedsiębiorcy, teraz jak nigdy dotąd, potrzebują szybkiego sposobu dochodzenia swoich praw od dłużników niewywiązujących się z umów.
Czytaj także: Dlaczego w czasie pandemii koronawirusa warto skorzystać z e-arbitrażu
Prywatny, ale równy powszechnemu
Lekarstwem na te bolączki może być arbitraż – sąd prywatny, równy w świetle prawa sądowi powszechnemu, jednak działający o wiele sprawniej. Arbitraż trzeba uzgodnić z kontrahentem, najlepiej na samym początku współpracy. Można to zrobić w formie klauzuli w umowie albo w drodze regulaminu na stronie internetowej. Później arbitraż działa już tak jak sąd państwowy. Inaczej więc niż z mediacji, z arbitrażu kontrahent nie może się już wycofać, a procedury wiążą go nawet wówczas, gdy podejmie decyzję, że nie weźmie udziału w postępowaniu. Wyrok zaś sądu arbitrażowego, zgodnie z art. 1212 kodeksu postępowania cywilnego, ma moc prawną wyroku sądu państwowego po nadaniu mu klauzuli wykonalności.
Niestety, jak podkreślają eksperci, przedsiębiorcy nadal mało wiedzą o tym sposobie rozwiązywania spraw spornych.