Trybunał Konstytucyjny chce zrobić to, do czego nie jest uprawniony: wykreować rzeczywistość prawną, która leży w gestii parlamentu. Chodzi o zmniejszenie wyrokiem liczby pełnego składu TK z jedenastu do ośmiu sędziów. Dzieje się tak na wniosek premiera, a celem całej operacji jest „udrożnienie” Trybunału, który po buncie sześciu sędziów nie jest wstanie zbadać nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, mającej odblokować miliardy z Krajowego Planu Odbudowy.
Prezes Julia Przyłębska jest dziś poddana silnej politycznie presji
Przez ostatnie siedem miesięcy instytucja, którą kieruje Julia Przyłębska, nie była w stanie zbadać kluczowej dla PiS sprawy. A w ten sposób prezes próbuje uwolnić się od zarzutu, że nie panuje sytuacją. Dalsza zwłoka może spowodować, że presja na szybkie wydanie wyroku może się przekształcić w presję na szybsze opuszczenie przez nią zajmowanego stanowiska.
Czytaj więcej
Trybunał Konstytucyjny odroczył zaplanowaną na środę rozprawę z wniosku premiera Mateusza Morawieckiego. Chodzi o przepis określający minimalny pełny skład TK na 11 sędziów. W TK nie pojawił się przedstawiciel Sejmu, którego obecność była wymagana.
W środę to się nie udało. Na rozprawę nieoczekiwanie nie przyszli przedstawiciele Sejmu i przez to nie mogła się odbyć. Czy powodem były słoneczne wakacje parlamentarzystów, czy też kalkulacja polityczna, to pytanie pozostaje otwarte. Jeżeli TK wydałby w tej sprawie wyrok po myśli premiera, czyli obniżył pełen skład do ośmiu sędziów, Julia Przyłębska miałaby otwartą drogę do zbadania ustawy o SN. Jaki byłby werdykt? Biorąc pod uwagę, że za stołem zasiadają zwolennicy obecnej prezes a nie buntownicy, raczej byłby po myśli władzy.
Skąd absencja przedstawicieli Sejmu na środowej rozprawie TK
Pojawia się jednak wątpliwość. Teoretycznie PiS powinno zależeć na szybkim udrożnieniu TK. Ale być może im bliżej wyborów, których wynik jest niepewny, politykom prawicy przestaje się spieszyć z odblokowaniem KPO. Jest niemal pewne, że pojawienie się ustawy o SN w Dzienniku Ustaw uruchomi pierwsze transze specjalnych unijnych funduszy.