Zbigniew Ziobro skrytykował Mateusza Morawieckiego, za uleganie UE przy reformach sądownictwa, a także zaapelował o wycofanie się z ustawy o SN (która znajduje się obecnie w Trybunale Konstytucyjnym), gdyż pisana była „we współpracy” z Brukselą.
Reakcja ministra nastąpiła, po tym, jak premier skrytykował Solidarną Polskę, za złe wdrożenie reform w sądach. "Oddaliśmy to niestety w ręce Solidarnej Polski i wyszło im, jak wyszło (…) Bardzo mocno staram się dopingować ministra sprawiedliwości, aby robił wszystko to, co w jego mocy, żeby jeszcze przed wyborami skrócić czas postępowań przed sądami i usprawnić sądy, zmniejszyć koszty funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości" – mówił Morawiecki w Polsat News.