Tomasz Pietryga: Długa droga do resetu

Małe są szanse na nowe otwarcie w relacjach z Unią Europejską i wygaszenie sporu przed przyszłorocznymi wyborami do parlamentu.

Publikacja: 03.11.2022 19:47

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i premier RP Mateusz Morawiecki

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i premier RP Mateusz Morawiecki

Foto: PAP

W PiS coraz głośniej mówi się o konieczności resetu z UE, nawet za cenę ustępstw w sądach, co miałoby odblokować fundusze europejskie. Warto zapytać, czy trwają rozmowy o ramach kompromisu. Zwłaszcza że ostatnie ustalenia dotyczące tzw. kamieni milowych się rozjechały, a sytuacja jest dynamiczna. Unia już zaczyna wspominać o przestrzeganiu Karty Praw Podstawowych jako warunku wypłat z Funduszu Spójności. Zapadają też kolejne wyroki europejskich trybunałów.

Gdy wypowiedzi unijnych komisarzy, grożących Warszawie sankcjami każą wątpić w dialog na wysokim szczeblu, sytuacja w Polsce wskazuje, że bliżej nam do konfrontacji niż do porozumienia. Z rządu odszedł umiarkowany Konrad Szymański, a nowym ministrem ds. europejskich został „jastrząb” Szymon Szynkowski vel Sęk. Prezydent czuje się oszukany, bo mimo początkowego entuzjazmu Bruksela chłodno przyjęła jego reformę systemu dyscyplinarnego. O Zbigniewie Ziobrze nie ma nawet co wspominać.

Czytaj więcej

Rząd wysłał do KE ważne dokumenty. Czy to szansa na pieniądze z KPO?

Obserwatorzy sporu o sądy dobrze wiedzą, gdzie są ogniska zapalne. Jednak nawet jeśli PiS zdecyduje się je wygasić, nie nastąpi to szybko. Największym problemem jest KRS wybierana w politycznym trybie. PiS łatwo może zmienić zasady wyboru – ustawą. Sędziowie mogliby, jak dawniej, wybierać sędziów, tyle że w bardziej demokratyczny sposób. Ale co z kadencyjnością? Nowa kadencja KRS rozpoczęła się w tym roku i nie można jej przerwać. Zmiany mogłyby wejść dopiero za cztery lata.

Inny warunek UE dotyczy szybkiego przywracania sędziów zawieszonych przez Izbę Dyscyplinarną. Rząd odwlekał jej likwidację i weryfikację orzeczeń. Teraz raczej nie odważy się uchwalić przepisu nakazującego przywrócenie z automatu zawieszonych sędziów, bo byłoby to niekonstytucyjne. Weryfikacja orzeczeń może odbywać się tylko na drodze sądowej, a to trwa.

Jest też sprawa testu niezawisłości. UE chce, by sędziowie mogli się weryfikować sami. Dla PiS i Andrzeja Dudy było to nie do przyjęcia, gdyż naruszałoby prezydencką prerogatywę przy nominacjach sędziowskich.

Co teraz? Wiele wskazuje na to, że inicjatywę znowu spróbuje przejąć prezydent. Obozem władzy targa jednak konflikt wewnętrzny. Pomysł Ziobry, aby przed wyborami ruszyć z projektem spłaszczenia struktury sądów, byłby jak bomba podłożona pod kompromis. Wspólnej koncepcji resetu z UE na prawicy więc raczej nie będzie.

Czytaj więcej

PSL ma pomysł jak wyjść z klinczu z KPO

Czytaj więcej

Sebastian Kaleta: Skończyć z ustępstwami wobec KE

Czytaj więcej

To dlatego premier nie złożył wniosku o wypłatę z KPO

W PiS coraz głośniej mówi się o konieczności resetu z UE, nawet za cenę ustępstw w sądach, co miałoby odblokować fundusze europejskie. Warto zapytać, czy trwają rozmowy o ramach kompromisu. Zwłaszcza że ostatnie ustalenia dotyczące tzw. kamieni milowych się rozjechały, a sytuacja jest dynamiczna. Unia już zaczyna wspominać o przestrzeganiu Karty Praw Podstawowych jako warunku wypłat z Funduszu Spójności. Zapadają też kolejne wyroki europejskich trybunałów.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Dawid Kulpa, Mikołaj Kozak: „Trial” po polsku?
Opinie Prawne
Leszek Kieliszewski: Schemat Ponziego, czyli co łączy przypadek Palikota z kłopotami Cinkciarza
Opinie Prawne
Marek Isański: Bezprawie to nie prawo, III RP to nie PRL. Przynajmniej tak miało być
Opinie Prawne
Prof. Michał Jackowski: Alkoholowe tubki i zakazane systemy AI
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Sędzia pijak albo złodziej czy czas trwania procesów? Co bardziej szokuje?