W czasie gdy tak dużo mówi się o odblokowaniu środków z KPO, o tym, co za te pieniądze dobrego można by zrobić w kraju, o kamieniach milowych, czyli wymaganiach jakie Polska musi spełnić, by te pieniądze dostać – dzieje się coś takiego. Przed weekendem sędzia Igor Tuleya zostaje przywrócony do orzekania, a po weekendzie wiadomo już, że nic z tego nie będzie.
Sędzia, po tym jak dowiedział się w piątek o powrocie do pracy, w rozmowie z „Rzeczpospolitą” mówił, że to niespodziewane przywrócenie to gierki związane z KPO. Zastanawiał się, co wymyślą przeciwko niemu za dwa miesiące. Jak widać nie było potrzeba aż tyle czasu. Wystarczyły dwa dni.
Czytaj więcej
Prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie uchylił decyzję prezes SO o przywróceniu do pracy Igora Tulei. Oznacza to, że sędzia nadal pozostaje zawieszony w obowiązkach.
W poniedziałek rano okazało się, że powrót sędziego do pracy nie jest możliwy. Wszystko za sprawą decyzji prezesa Sądu Apelacyjnego Piotra Schaba. Tego samego, który odsunął go od orzekania po decyzji Izby Dyscyplinarnej. I choć Piotra Schaba nie ma już w Sądzie Okręgowym w Warszawie, sprawuje nad nim nadzór wewnętrzny jako prezes Sądu Apelacyjnego. Pytany przez „Rzeczpospolitą” dlaczego cofnął zarządzenie o przywróceniu sędziego Tulei wyjaśnił, że zarządzenie prezes Sądu Okręgowego w Warszawie było sprzeczne z prawem. A nikt, kto respektuje konstytucję nie może podważać orzeczeń Izby Dyscyplinarnej, która była sądem. A to ona zawiesiła sędziego Tuleyę.
Niby jest w tej wypowiedzi ciąg przyczynowo-skutkowy. Skoro Izba Dyscyplinarna zawiesiła sędziego, i ta decyzja nie została zmieniona, nie można go odwiesić jak to było w przypadku sędziego Pawła Juszczyszyna. W tym ostatnim Adam Roch, prezes ID zdecydował, gdy Izba jeszcze istniała, że dalsze zawieszenie w czynnościach sędziego jest niezasadne. Niezasadne pewnie było zawsze bo potwierdziły to orzeczenia polskich sądów i europejskich trybunałów. Jednak dla prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego nie wystarczyły. Dopiero po decyzji Adama Rocha przywrócił sędziego Juszczyszyna.