Nowa ustawa likwidująca Izbę daje zasiadającym tam sędziom wybór: przejście do innych izb Sądu Najwyższego lub sędziowska emeryturę. Nie wiadomo, co zrobi 11 sędziów, można jednak zakładać, że część z nich wybierze dobrze płatną emeryturę, wynoszącą sto procent ich normalnego uposażenia ( do czasu osiągnięcia stanu spoczynku wieku, potem 75 proc. tej kwoty). Zakładając, że uposażenia w tej Izbie jest rekordowo wysokie, sędziowie otrzymywali ponad 20 tys. zł miesięcznie, perspektywy emerytalne są bajeczne, tym bardziej, że niektórzy sędziowie nie mają skończonych nawet 50 lat. Najmłodszy ma 46.