Powrót do dyktatury ciemniaków - w obronie udziału przedstawicieli nauki prawa w adwokaturze

Udział przedstawicieli nauki prawa w adwokaturze wzbogaca zarówno adwokaturę, jej samorząd, jak i polską naukę prawa - piszą Szymon Byczko, Aleksander Kappes i Jacek Skrzydło.

Aktualizacja: 16.07.2016 11:23 Publikacja: 16.07.2016 02:00

Powrót do dyktatury ciemniaków - w obronie udziału przedstawicieli nauki prawa w adwokaturze

Foto: 123RF

Ze zdumieniem dowiedzieliśmy się z artykułu adw. prof. nadzw. dr hab. Mariusza Załuckiego ("Czy w adwokaturze jest miejsce dla pracowników nauki?",  „Rzecz o Prawie" z 22 czerwca 2016 r.), co sądzi dziekan Rzeszowskiej Izby Adwokackiej adw. Piotr Blajer o obecności w adwokaturze pracowników nauki. Pan dziekan był łaskaw podobno stwierdzić, że obecność pracowników nauki w adwokaturze ma negatywny wpływ na samorząd i że będzie starał się wyeliminować możliwość wykonywania zawodu adwokata przez takie osoby.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
9zł za pierwszy miesiąc.

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
9 zł pierwszy miesiąc, a potem 39 zł/msc
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Chcesz pokoju, szykuj się do wojny... ale mądrze
Opinie Prawne
Mariusz Ulman: Co zrobić z neosędziami, czyli jednak muchomorki, słoneczka i żabki
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: Sezon partnerstwa fiskusa z podatnikiem to sezon wyborczy
Opinie Prawne
Pietryga: Tusk nie zatrzyma globalizacji, ale Chińczyków i Turków zatrzymać może
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Sztab Rafała Trzaskowskiego wszedł na minę