Cover a prawo autorskie w praktyce

Temat coverów cieszy się niesłabnącą popularnością na moim blogu. Tekst napisany ponad trzy lata temu jest wciąż najchętniej czytanym wpisem. Proszą o niego także organizatorzy konferencji i szkoleń, które mam przyjemność prowadzić. Dlatego pomyślałam, że warto zająć się tym tematem raz jeszcze, ale w trochę inny, bardziej praktyczny sposób.

Publikacja: 23.04.2017 11:30

Cover a prawo autorskie w praktyce

Foto: Fotolia.com

Napiszę zatem, co zrobić, aby legalnie wykonać i udostępnić w internecie cover piosenki innego artysty.

Po pierwsze, trzeba się zastanowić, czy cover jest jedynie nowym wykonaniem piosenki, czy już jej opracowaniem. Nowe wykonanie wymaga jedynie uzyskania licencji na odpowiednich polach eksploatacji. Z kolei rozpowszechnianie opracowania związane jest dodatkowo z koniecznością uzyskania zezwolenia samego autora piosenki na twórczą przeróbkę utworu. W żadnym z powyższych przypadków nie jest zaś konieczne pytanie o zgodę samego artysty wykonawcy (chyba że jest on jednocześnie autorem kompozycji). Nie ma bowiem praw zależnych do artystycznego wykonania, wykonując cover można zatem naśladować oryginalnego wokalistę. Można też oczywiście zaśpiewać piosenkę na swój sposób. Granice interpretacji wyznacza prawo do integralności utworu, które przynależy do jego autora, oraz dobra osobiste pierwotnego wykonawcy, jeżeli cover wyraźnie do niego nawiązuje, np. jest parodią.

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Opinie Prawne
Pietryga: Ochrona słabszych czy cenzura? O konsekwencjach parlamentarnych zmian
Opinie Prawne
Beata Komarnicka-Nowak: Jałta, czyli „nic dwa razy się nie zdarza”?
Opinie Prawne
Adrian Rycerski: Co się dzieje z NFTs, o których mówił cały świat?
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rada zakładowa w sądzie, czyli dlaczego nie zgadzam się z Tomaszem Pietrygą
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Sądy bez politycznych ciągot
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”