Pan Tomasz Budziak w swojej polemice z artykułem Juli Kluczyńskiej i Justyny Duriasz-Bułhak zadaje retoryczne pytanie: „Czy darczyńcy to barany?". Cały wywód Pana Budziaka wskazuje – zapewne wbrew intencjom Autora - iż niebezpieczeństwo mylenia fundacji filantropijnych, działających na rzecz dobra wspólnego z fundacjami rodzinnymi, będących jedynie instrumentem zarządzania majątkiem prywatnym wąskiego grona osób, jest w praktyce jak najbardziej realne. Potwierdzenie ryzyka chaosu terminologicznego widać również w artykule Pani Katarzyny Karpiuk ("Fundacja rodzinna nie zaszkodzi organizacjom charytatywnym").