Jedną z osobliwości polskiej debaty publicznej jest sinusoidalne stanowisko Ministerstwa Sprawiedliwości w sprawie pozwu przeciwko profesorom i doktorom Uniwersytetu Jagiellońskiego, którzy opracowali krytyczną ekspertyzę do nowelizacji kodeksu karnego. Po szybkiej zapowiedzi wystąpienia na drogę sądową doszło do równie szybkiej rezygnacji z realizacji tej oryginalnej koncepcji.
Osią sporu stało się wytknięcie w opinii wielu propozycji zmian, które autorzy opinii nazwali rażąco niekonstytucyjnymi i nieregulaminowymi, oraz stwierdzenie, że projektowane zmiany mogą doprowadzić do bezkarności osób zarządzających największymi, strategicznymi spółkami z udziałem Skarbu Państwa za niektóre czyny korupcyjne.