Prezes sądu - mądry przywódca niezawisłych sędziów

Pogląd, że prezes sądu ma odgrywać rolę nadzorcy, jest mylny. Ma być „pierwszym między równymi", czyli mądrym przywódcą niezawisłych sędziów – pisze były prezes Trybunału Konstytucyjnego.

Aktualizacja: 20.12.2015 13:30 Publikacja: 19.12.2015 11:45

Postawa sędziego Ryszarda Milewskiego, byłego prezesa SO w Gdańsku, w związku ze sprawą Amber Gold n

Postawa sędziego Ryszarda Milewskiego, byłego prezesa SO w Gdańsku, w związku ze sprawą Amber Gold nadszarpnęła wizerunkiem wymiaru sprawiedliwości

Foto: Fotorzepa, Jacek Turczyk

Prezesi tworzą w sądach atmosferę, która powinna sędziom umożliwiać spokojne wykonywanie zadań. Nie mogą być więc wyobcowani, wręcz odwrotnie, środowisko powinno ich akceptować. Stąd zupełnie niezrozumiałe są poglądy, że prezesi mają odgrywać rolę specjalnego nadzorcy, nie identyfikować się z sędziami i przeciwstawiać „zamkniętemu kręgowi decyzyjnemu w środowisku sędziowskim".

Jaki więc powinien być prezes (wiceprezes) sądu? Ma być „pierwszym między równymi", czyli mądrym przywódcą niezawisłych sędziów. Jak wiadomo, nasza wiedza o istocie przywództwa nie wzbogaciła się zbytnio od początków ludzkiej refleksji nad społeczeństwem, dlatego jest po prostu zgodna ze zdrowym rozsądkiem.

Pozostało 94% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Czy fundacjom rodzinnym grozi unicestwienie?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Policjant zginął z rąk kolegi – ta tragedia ma drugie dno
Opinie Prawne
Tomasz Siemiątkowski: Szkodliwa nadregulacja w sprawie cyberbezpieczeństwa
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Czy wolne w Wigilię ma sens? Biznes wcale nie musi na tym stracić
Materiał Promocyjny
Kobieta pracująca żadnej pracy się nie boi!
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Awantura o składki. Dlaczego Janusz zapłaci, a Johanes już nie?