Rzeczpospolita: Jaka jest strategia samorządu radców prawnych na najbliższych dziesięć lat?
Dariusz Sałajewski: Nakreśliłem taką strategię na ostatnim zjeździe naszego samorządu. Mam nadzieję, że będzie aktualna przez dekadę. Naszym podstawowym zadaniem jest aktywowanie zapotrzebowania na pomoc prawną. Celowo mówię o „aktywowaniu", bo właściwie nie musimy już walczyć o nowe kompetencje. Mamy już prawo do obron w sprawach karnych, a także występowania w niektórych sprawach przed Urzędem Patentowym. Teraz najważniejsze wydaje się przekonanie społeczeństwa, że warto korzystać z usług radców prawnych. Z gruntowych badań opinii publicznej wykonanych na nasze zlecenie w 2015 r. wynika, że jeśli ludzie mają jakieś bariery przed korzystaniem z prawników, to nie natury finansowej, ale raczej świadomościowej. Wielu w ogóle nie zdaje sobie sprawy, że ich problemy mają wymiar prawny.