Aktualizacja: 17.07.2017 09:21 Publikacja: 17.07.2017 08:49
Łukasz Piebiak
Foto: materiały prasowe
Rz: Zmiany w Krajowej Radzie Sądownictwa i Prawie o ustroju sądów powszechnych idą przez Sejm jak burza. Lada dzień trafią na biurko prezydenta. Tak szybkie tempo jest potrzebne?
Łukasz Piebiak: Tak. Przed nami parlamentarna przerwa wakacyjna – w tym roku wyjątkowo długa, bo półtoramiesięczna. Warto te projekty, wprowadzające wiele dobrych zmian w szeroko pojętym otoczeniu sądownictwa – tak oczekiwanych przez społeczeństwo, ale i wielu sędziów – uchwalić, nim się ona rozpocznie. Podkreślić wypada, że jakkolwiek drugi z projektów jest projektem poselskim, obydwa zostały gruntownie omówione – każdy, kto chciał wyrazić swój pogląd na ich temat, zrobił to.
Za liberalizacją polityki karnej powinny iść działania, które zminimalizowałyby ryzyko powrotu skazanych na przestępczą drogę. Dziś nie idzie to w parze.
Wierzytelność na kwotę 180 tys. zł ma być powodem do ogłoszenia upadłości Mennica Legacy Tower, rentownego wieżowca wartego miliony złotych. Jeśli tak się stanie, szanse na odzyskanie pieniędzy przez obligatariuszy będą praktycznie żadne.
Dostęp do nowych technologii sprawił, że skarbówce znacznie łatwiej kontrolować podatników w sieci, zarówno dużych przedsiębiorców, jak i zwykłych Kowalskich handlujących na platformach sprzedażowych.
Wydawało się, że skłóconych prokuratorów z różnych frakcji nikt nie jest w stanie pogodzić. Ministrowi finansów się udało. Wszyscy równie mocno go nienawidzą. Minister Andrzej Domański i jego ekipa, robiąc z prokuratorów urzędników, osiągną to, co nie udało się nawet Ziobrze – najlepsi odejdą, reszta jeszcze mocniej zegnie karki.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Sądy rodzinne nie są w stanie realizować ciążących na nich zadań z zakresu ochrony dzieci. W porównaniu z systemami obcymi, w których niezmienną zasadą są szerokie kompetencje wyspecjalizowanych służb socjalnych, realizowany przez sądy polskie system opieki nad małoletnimi obnaża jego dramatyczną niewydolność.
Dla radców publiczne krytykowanie władz samorządu to wciąż „kalanie gniazda”.
Celem przywracania praworządności w wymiarze sprawiedliwości nie jest spełnienie oczekiwań środowiska prawniczego, że przeszłość zostanie „rozliczona”, ale stworzenie instytucjonalnych gwarancji obywatelskiego prawa do sądu.
Demokracja nie jest wtedy, gdy coś nazywamy demokracją, tylko wtedy, kiedy ona naprawdę funkcjonuje.
Państwo komornikom nie pomaga, za to chętnie komplikuje wiele kwestii.
Poselska propozycja nowelizacji kodeksu karnego nie ma nic wspólnego z racjonalną legislacją i prowadzi do absurdalnych konsekwencji związanych z wymiarem kary.
Brzmi to absurdalnie, ale przebywanie w areszcie jest dużo gorsze niż odsiadka w więzieniu – uważa Paweł Moczydłowski, socjolog, kryminolog, były szef więziennictwa.
Nasz system sądowy wydaje się zaprojektowany tak, by nikt nie czuł się tu ani mile widziany, ani zadowolony.
Wyłanianych właśnie kandydatów na prezydenta pytajmy, zanim pójdziemy do urn, jak zamierzają zakończyć wojnę sądową. To prawo obywateli, a ich obowiązek.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas